W tegorocznej edycji Pucharu Francji reprezentant Polski błyszczy skutecznością. W 1/16 finału drużyna z Marsylii pewnie pokonała 4:1 ES Cannet Rocheville, a Milik popisał się hat-trickiem. Starcie z US Chauvigny miało być dla Polaka kolejną okazją do poprawy swojego dorobku bramkowego.
Pojedynek w 1/16 finału Pucharu Francji dla Olympique Marsylia również nie był dużym wyzwaniem. Zespół prowadzony przez Jorge Sampaoliego wygrał 3:0, a Arkadiusz Milik wpisał się na listę strzelców w 29. minucie. Później do siatki trafiali jeszcze Cengiz Under i Amine Harit, którzy pomogli OM odnieść pewne zwycięstwo.
Bardzo dobrze występ Milika ocenili dziennikarze portalu maxifoot.fr, dając mu ocenę "6". "Po swoim hat-tricku w poprzedniej rundzie środkowy napastnik potwierdził, że Puchar Francji to coś dla niego. Zdobył bramkę otwierającą wynik. Dał swojej drużynie prowadzenie miłym dla oka, akrobatycznym uderzeniem. Nie zawsze dokonywał właściwych wyborów i na początku spotkania grał zbyt indywidualnie - oceniono.
Równie pozytywnie występ Milika w meczu z US Chauvigny ocenił portal lephoceen.fr, który docenił klasę Polaka przy okazji wpisania się na listę strzelców i wystawił mu ocenę "7". "Jego trafienie przypomina wszystkim klasę strzelców, którą stara się w pełni odzyskać" - podkreślono.
Notę "6" Milikowi wystawił portal coeurmarseillais.fr. "Po kilku minutach gry miał pierwszą dogodną okazję, a po piętnastu minutach trafił w słupek. Później zdobył gola po dobrym uderzeniu z woleja" - czytamy.
W obecnym sezonie Arkadiusz Milik ma już dziewięć trafień na koncie w 17 występach. W Ligue 1 jak dotąd strzelił tylko jednego gola. Znacznie lepiej sobie radzi w pucharach - zarówno w Lidze Europy, jak i Pucharze Francji trafiał po cztery razy.