Wojciech Szczęsny w 2017 roku trafił do Juventusu, a od 2018 roku jest niepodważalnym numerem jeden w bramce turyńczyków. Polak świetnie spisuje się na włoskich boiskach i media informowały, że będzie on chciał zakończyć karierę w obecnym klubie. Jednak od miesięcy wciąż pojawiają się informację, że Juventus planuje pozbyć się bramkarza w lecie i ma na oku kilku następców. Jeden z nich miałby kosztować prawdziwą fortunę.
Kontrakt Szczęsnego z Juventusem obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku. Według calciomercato.it turyńczycy myślą jednak o zabezpieczeniu pozycji bramkarza znacznie wcześniej i mogliby oddać Polaka do innego klubu już w lecie tego roku. Powodem ma być głównie wiek reprezentanta Polski, który za miesiąc skończy 34 lata.
Wśród kandydatów na następcę Szczęsnego pojawiało się wiele nazwisk, wśród których królował podstawowy bramkarz reprezentacji Włoch Gianluigi Donnarumma. Poza nim Juventus miał obserwować jeszcze innych Włochów - Marco Carnesecchiego z Atalanty Bergamo i Michele Di Gregorio z Monzy.
Teraz kolejnego kandydata wskazuje kataloński "El Nacional". Chodzi o Unaia Simona z Athletiku Bilbao, który jest podstawowym bramkarzem reprezentacji Hiszpanii. Golkiper jest jednym z głównych autorów sukcesu drużyny z Baskonii, która zajmuje piąte miejsce w LaLiga i w tym sezonie straciła tylko 26 goli w 27 meczach.
Simon miałby kosztować Juventus około 50 milionów euro. Hiszpan ma 26 lat, więc byłby dla klubu dużą inwestycją w przyszłość. O względy bramkarza walczyć mają także Chelsea, Brighton i Manchester United. W tym sezonie bramkarz Athletiku zachował aż 13 czystych kont.
Z kolei Wojciech Szczęsny rozegrał w tym sezonie 25 meczów, z których 11 zakończył z czystym kontem. Polak może pochwalić się tylko 20 puszczonymi golami. Kolejny mecz Juventus z 33-latkiem w bramce rozegra już w niedzielę 10 marca o 18:00. Rywalami zespołu Massimiliano Allegriego będą zawodnicy Atalanty Bergamo.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!