• Link został skopiowany

Przyjaciel Kloppa jest pewny. Tak Niemiec odpowie Realowi

Xabi Alonso, Juergen Klopp - jeśli jakieś nazwiska przewijają się w kontekście zastąpienia Carlo Ancelottiego w Realu Madryt, to są to te dwa. Czy niemiecki szkoleniowiec byłby skłonny wrócić na ławkę i odejść z Red Bulla? O wszystkim powiedział jego przyjaciel Markus Babbel.
Juergen Klopp
zrzut ekranu z https://www.youtube.com/watch?v=4vB-lh06FtE

W przypadku przyszłości Carlo Ancelottiego w Realu Madryt wydaje się, że brakuje już tylko oficjalnego komunikatu. Wszelkie źródła z Hiszpanii wskazują, że po zakończeniu sezonu ligowego włoski szkoleniowiec odejdzie z klubu i obejmie reprezentację Brazylii. Z kolei "Królewscy" na Klubowe Mistrzostwa Świata w Stanach Zjednoczonych udadzą się już z innym trenerem. 

Zobacz wideo W jakim klubie zagra w nowym sezonie Jakub Kiwior? Żelazny: Ten klub już jest dla niego za mały

Juergen Klopp ma "idealne życie" i nie potrzebuje Realu Madryt

Głównym kandydatem do zastąpienia Carlo Ancelottiego jest Xabi Alonso z Bayeru Leverkusen, ale w mediach przewijała się także opcja Juergena Kloppa. Niemiec rok temu odszedł z Liverpoolu, a od początku 2025 roku jest szefem ds. piłkarskich w Red Bullu. 

- Nie jestem pewien, czy Klopp będzie jeszcze kiedykolwiek trenerem. Nie widzę go powracającego do Liverpoolu w roli dyrektora. I nie widzę go przyjmującego stanowisko w Realu Madryt, jeśli Carlo Ancelotti odejdzie tego lata, a on otrzyma ofertę pracy - powiedzial przyjaciel Kloppa Markus Babbel cytowany przez "Marcę".

Zobacz też: Media: Tak Real potraktuje Ancelottiego. "Dożywotnio"

Jego zdaniem były trener Liverpoolu prowadzi teraz "idealne życie" i nie potrzebuje presji związanej z prowadzeniem Realu Madryt. - Klopp powie Realowi Madryt: nie; nie mam już siły - dodał Babbel jednocześnie zachwalając Xabiego Alonso, który powinien pasować do "Królewskich", jako były piłkarz tego klubu.

Po przegranym finale Pucharu Króla 2:3 z FC Barceloną Real Madryt ma do rozegrania pięć spotkań ligowych. Obecnie madrytczycy tracą w tabeli cztery punkty do Katalończyków. Kolejne spotkanie, a zarazem jedne z ostatnich z Carlo Ancelottim na ławce, rozegrają w niedzielę 4 maja o godz. 14:00 u siebie z Celtą Vigo.

Więcej o: