FC Barcelona pod ścianą. Dostała ultimatum. Media ujawniają listę

FC Barcelona szuka rozwiązań problemu dotyczącego limitu pensji, który nakładają władze LaLiga. Niewykluczone, że z tego powodu z klubem pożegna się kilku piłkarzy. Zagraniczne media już przygotowały listę z nazwiskami.

FC Barcelona od dłuższego czasu jest skonfliktowana z władzami La Liga. Ostatnią potyczką między nimi był spór o rejestrację Gaviego jako zawodnika pierwszego zespołu. Ligowe władze na to nie pozwalały, ponieważ klub nie przestrzegał finansowych wytycznych. Ostatecznie piłkarz dostał profesjonalny kontrakt, dzięki korzystnemu werdyktowi sądu. La Liga szykuje już jednak apelację.

Zobacz wideo Najważniejsze postanowienie sądu ws. Lewandowski - Kucharski

FC Barcelona musi zrobić ostre cięcie wydatków na płace. Gotowa na wszystkie scenariusze

Poza tym na FC Barcelonie nadal ciąży jeden kluczowy nakaz - do lata musi obniżyć budżet na wynagrodzenia aż o ponad 200 mln euro. W przeciwnym razie nie będzie mogła przeprowadzać transferów. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zwiększenie dochodów klubu. Wówczas obniżka nie musiałaby być aż tak drastyczna. Jak informuje "Mundo Deportivo", Katalończycy rozważają też mniej optymistyczne scenariusze.

Chodzi o renegocjowanie kontraktów i ewentualne pozbycie się kilku piłkarzy. Zdaniem dziennika o przyszłość może się zacząć obawiać Sergi Roberto. Jego umowa wygasa z końcem czerwca tego roku i albo zaakceptuje gorsze warunki, albo obie strony się rozstaną. W podobnej sytuacji jest Jordi Alba. Jego kontrakt obowiązuje rok dłużej, ale klub chciał się go pozbyć już w poprzednim oknie transferowym, bo ten nie przystał na zmniejszenie wynagrodzenia. Latem problem może wrócić.

Oni mogą odejść z FC Barcelony. Lista zagrożonych

Po zaledwie roku Camp Nou może opuścić także Franck Kessie. Piłkarz z Wybrzeża Kości Słoniowej dołączył do drużyny przed startem sezonu za darmo. W klubie nie do końca są z niego zadowoleni. Gdyby doszło do sprzedaży, to nie dość, że zwolniłoby się miejsce na liście płac, to jeszcze FC Barcelona miałaby czysty zysk. Niepewni dalszych losów mogą być także Ferran Torres i Ansu Fati.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Najprostszym rozwiązaniem byłoby także nieprzedłużanie umowy z Sergio Busquetsem. Pomocnik po sezonie miał odejść do Interu Miami. Do walki o niego włączyło się także Al-Nassr. Kapitan Barcelony jest jednak na tyle potrzebny, że Xavi namawia go, żeby został. Niemal gwarancję dalszej gry na Camp Nou wywalczył sobie z kolei Frenkie de Jong. Holender zeszłego lata był wręcz wypychany z drużyny. Interesował się nim m.in. Manchester United. W ostatnich miesiącach wniósł jednak wiele dobrego.

Więcej o: