Xavi przejął FC Barcelonę w listopadzie 2021 roku. Pod jego wodzą drużyna sięgnęła po Superpuchar Hiszpanii i jest na najlepszej drodze do zdobycia krajowego mistrzostwa. Po 20 kolejkach jest liderem tabeli i nad drugim Realem Madryt ma osiem punktów przewagi. Ponadto hiszpański "Sport" zauważył, że Xavi rozwiązał pięć problemów FC Barcelony, a jednym z nich był... Robert Lewandowski.
"Polski napastnik przybył do Barcelony bez niczego do udowodnienia. W Bayernie Monachium wygrał absolutnie wszystko, a jego nazwisko było już wśród najlepszych na świecie. Chociaż przez cały czas było jasne, że Lewandowski jest bardzo zmotywowany do przejścia do Barcelony, istniały pewne wątpliwości co do tego, jak wpasuje się w nową ligę i niedoświadczony zespół." - pisze "Sport", wskazując, że ego oraz zaangażowanie piłkarza mogło stanowić problem.
"Nie wiadomo było, jak będzie reagować pod rozkazami trenera takiego jak Xavi, trenera bez dużego doświadczenia we współpracy z wielkimi gwiazdami" - dodano także.
Hiszpanie uznają, że ponad pół roku współpracy pomiędzy nimi, to dobry czas, aby wyciągnąć wnioski. I te są na korzyść trenera. "Zarządzanie Lewandowskim przez Xaviego to spektakularny sukces". - napisali dziennikarze i dodali, że trener zdał egzamin, a pod jego wodzą Polak stał się liderem drużyny i wzorem dla młodszych zawodników.
Innym problemem, z którym poradził sobie trener, jest również Frenkie de Jong. Xavi "odzyskał pomocnika po trudnym lecie". Wiele mówiło się, że Holender może odejść z drużyny. Ostatecznie pozostał w klubie, a jego niedawne występy stały na bardzo wysokim poziomie, co również jest zasługą trenera. Dziennikarze zwrócili także uwagę, że odkąd Xavi prowadzi FC Barcelonę, Ousmane Dembele gra lepiej niż zwykle, a młodzi piłkarze bardzo się rozwijają.
Ostatnim problemem była kwestia weteranów. Xavi już na samym początku twierdził, że nie będzie miał problemów z zarządzaniem zawodnikami, z którymi dzielił szatnię. "Sport" wyraźnie zaznaczył, że szkoleniowiec trzymał się wcześniej ustalonej hierarchii i dotyczyło to głównie Gerarda Pique i Jordiego Alby. "Kapitanowie i kluczowi gracze FC Barcelony przyjmują nowe role bez złej miny i pracują z entuzjazmem" - czytamy.
Kolejny mecz FC Barcelona rozegra już w najbliższą niedzielę o 21:00. Tego dnia zmierzy się z Villarrealem.