Dwa dni temu informowaliśmy o rasistowskim skandalu w Niemczech. Były reprezentant Niemiec Jens Lehmann obraził na tle rasistowskim innego byłego niemieckiego piłkarza Dennisa Aogo. W wyniku tego stracił właśnie miejsce w radzie nadzorczej Herthy Berlin, a sama afera stała się przyczynkiem do dyskusji na temat rasizmu za naszą zachodnią granicą.
- Mój mąż był bardzo rozczarowany zachowaniem tej osoby. Jest mi bardzo przykro. Rozczarowanie i zranienie to właściwe słowo w takiej sytuacji - powiedziała w nagraniu na Instagramie Ina Aogo, żona obrażonego zawodnika - Czasami wstydzę się, że jestem Niemką. Kiedy widzę, jak niektórzy się zachowują lub mówią, wtedy wstydzę się tego - dodała także.
Łagodniej do całej sytuacji odniósł się sam Dennis Aogo, który wyznał, że po całym zdarzeniu rozmawiał z Jensem Lehmannem i przyjął jego przeprosiny. - Rozmawiałem z Dennisem przez telefon i poprosiłem, by mi wybaczył, jeżeli odczytał moją wiadomość jako brak szacunku. To były kadrowicz, dlatego ma odpowiednie kompetencje i dodatkowo świetnie się prezentuje - napisał zaś były bramkarz w mediach społecznościowych
Cała afera wyszła na jaw przypadkiem. Dennis Aogo jest ekspertem niemieckiego oddziału telewizji Sky Sports. 34-latek był obecny w studiu Ligi Mistrzów podczas wtorkowego spotkania Manchesteru City z PSG, kiedy to trafiła do niego na WhatsAppie, w którym został obrażony na tle rasowym przez Lehmanna. "Czy Dennis jest ekspertem, aby wypełnić odpowiedni limit czarnoskórych? - napisał były bramkarz Arsenalu. Nie wiadomo, jak wiadomość trafiła do Aogo, ale były zawodnik HSV zdecydował się ją upublicznić.