Jak co roku runda wstępna oraz pierwsze rundy Pucharu Polski budzą niemałe kontrowersje. Sporo spotkań odbywa się w niekorzystnych dla kibiców godzinach, a do tego tylko część z nich transmitowana jest w telewizji. W pierwszej rundzie fani nie obejrzą m.in. spotkania Skry Częstochowa z Polonią Warszawa, które śmiało możemy nazwać "meczem widmo".
Zazwyczaj spotkania, których transmisje nie są dostępne w telewizji i internecie, kibice oglądają ze stadionów. Zapewne tak stałoby się w przypadku starcia Skry z Polonią, które zaplanowano na wtorek. Pojawił się jednak spory problem.
Na Miejskim Stadionie Piłkarskim "SKRA" w Częstochowie nie ma trybun. Obiekt wciąż jest w remoncie, a obecny etap inwestycji dopiero przewiduje postawienie trybun wokół boiska. Dlatego też częstochowska drużyna swoje spotkania rozgrywa bez obecności publiczności i tak samo będzie w Pucharze Polski.
Oznacza to, że mecz Skra - Polonia będzie kompletnie niedostępny dla fanów obu zespołów w telewizji i na stadionie. Nadawca rozgrywek nie zgadza się, by kluby na własną rękę przeprowadzały transmisję z meczów, więc tej nie będzie także w innych mediach. O przebiegu spotkania, golach i wyniku poinformują jedynie klubowe portale i to będzie musiało kibicom wystarczyć.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Mecz Skra Częstochowa - Polonia Warszawa zaplanowano na wtorek 26 września o godzinie 19:00. W zeszłym roku częstochowianie odpadli już w pierwszej rundzie po porażce 1:3 z Wisłą Płock, a Polonia nie znalazła się w pierwszej rundzie zmagań.