We wtorek, 10 kwietnia rozpoczęły się hitowe pojedynki ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów. W dwóch spotkaniach: Real Madryt - Manchester City (3:3) i Arsenal - Bayern Monachium (2:2) było bardzo dużo emocji, a rewanże zapowiadają się pasjonująco.
W środę zaplanowane są dwa kolejne starcia: Atletico Madryt - Borussia Dortmund oraz wielki hit: PSG - FC Barcelona.
Relacje między włodarzami tych dwóch ostatnich klubów ostatnio nie są najlepsze. Przede wszystkim to efekt tego, że PSG podpisało kontrakt w sierpniu ubiegłego roku z francuskim skrzydłowym Ousmanem Dembele. Francuzi uruchomili klauzulę odstępnego. Wywołało to sporą frustrację FC Barcelony.
- Klauzula wykupu w kontrakcie Francuza wynosiła 50 mln euro do końca lipca [ubiegłego roku - red.], a potem miała wzrosnąć dwukrotnie. Pojawił się jednak specjalny zapis w kontrakcie, który pozwalał Dembele na zmianę otoczenia po pierwotnej cenie - pisał Aleksander Bernard, dziennikarz Sport.pl.
- Nasser al-Khelaifi, prezes PSG zdecydował się nie pojawiać na przedmeczowej kolacji między dyrektorami obu klubów, która odbędzie się w Paryżu we wtorek wieczorem. Ma ona miejsce przed pierwszym meczem ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów: PSG - Barcelona - pisał we wtorek "Esport3".
Dziennikarze dodali, że nie znany jest jeszcze powód, dlaczego Nasser al-Khelaifi, zdecydował się nie uczestniczyć w kolacji z kierownictwem FC Barcelony. Takie zachowanie prezesa może jeszcze podnieść temperaturę przed pierwszym meczem na Parc des Princes.
Co ciekawe przed hotelem, w którym przebywają w Paryżu piłkarze Barcelony, doszło do incydentu, który miał na celu zdeprymowanie mistrzów Hiszpanii. Ultrasi PSG odpalili bowiem w środku nocy race.
Mecz PSG - FC Barcelona rozpocznie się w środę o godz. 21. Relacja na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!