UEFA może przenieść finał Ligi Mistrzów. Boją się. Nowe miejsce już wybrane

Z powodu ryzyka zamieszek nadal nie jest pewne, czy tegoroczny finał Ligi Mistrzów zostanie rozegrany w Stambule. Nowe informacje w tej sprawie przekazał "Daily Mail", który ujawnił, że UEFA prowadziła nieoficjalne rozmowy z nowym gospodarzem. Ostateczna decyzja w tej sprawie powinna zapaść już niebawem.

Kilka tygodni temu brytyjski "The Independent" przekazał, że UEFA rozważa przeniesienie tegorocznego finału Ligi Mistrzów ze Stambułu, zaplanowanego na 10 czerwca. Jest to spowodowane tym, że niebawem w Turcji odbędą się wybory prezydenckie, po których może dojść do zamieszek. Byłby to już czwarty kolejny sezon, w którym decydujący mecz rozgrywek odbywa się w innym miejscu, niż pierwotnie zakładano.

Zobacz wideo

Finał Ligi Mistrzów znów w Portugalii? UEFA rozważa przeniesienie go do Lizbony

Jak poinformował brytyjski dziennik "Daily Mail", niedawno UEFA nieoficjalnie skontaktowała się w tej sprawie z portugalską federacją, którą zapytała o możliwość rozegrania decydującego meczu na Estadio da Luz w Lizbonie (obiekt Benfiki). Decyzja o ewentualnym przeniesieniu finału ma zostać podjęta w połowie maja. 

Byłby to już trzeci w ostatnich latach przypadek, gdy finał LM odbywa się w Portugalii. W 2020 i 2021 roku miał on zostać rozegrany w Stambule, ale ze względu na sytuację pandemiczną został przeniesiony odpowiednio do Lizbony i do Porto. Jednocześnie "Daily Mail" zaznaczył, że na razie europejska federacja skłania się ku organizacji spotkania w Turcji.

W zeszłym roku pierwotnie finał miał odbyć się natomiast w Sankt Petersburgu. Jednak po tym, gdy w lutym Rosja zaatakowała Ukrainę, europejska federacja zdecydowała się przenieść mecz do Paryża.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Po pierwszych spotkaniach półfinałowych najbliżej awansu jest Inter Mediolan, który pokonał 2:0 AC Milan. W rywalizacji pomiędzy Manchesterem City a Realem Madryt jest remis 1:1. Rewanże zostaną rozegrane 16 i 17 maja.

Więcej o:
Copyright © Agora SA