Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 8 grudnia zeszłego roku podczas meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów w Paryżu pomiędzy PSG a tureckim Basaksehirem. W 14. minucie meczu asystent trenera gości, Pierre Webo, został wyrzucony z boiska. Wtedy jednak doszło do ogromnego zamieszania. Sędzia techniczny Sebastian Coltescu, wskazując głównemu arbitrowi, kto powinien dostać czerwoną kartkę, miał nazwać Webo "czarnym" ("negru" w języku rumuńskim). Spotkanie zostało przerwane i dograne dzień później (PSG wygrało 5:1). Jednak rumuński dziennikarz, Emanuel Rosu, po kilkugodzinnej analizie nagrań z rozmów arbitrów poinformował, że autorem słów był sędzia liniowy, Octavian Sovre.
Wobec rumuńskich sędziów rozpoczęło się postępowanie dyscyplinarne. UEFA na oficjalnej stronie poinformowała o sankcjach dla obu arbitrów: "Na Pana Sebastiana Coltescu nałożono karę zawieszenia w pełnieniu jakichkolwiek funkcji sędziowskich do końca sezonu 2020/21 za nieodpowiednie zachowanie. Panu Sebastianowi Coltescu nakazano odbycie kursu edukacyjnego przed 30 czerwca 2021 roku. Na Pana Octaviana Sovre nałożono karę reprymendy za niewłaściwe zachowanie. Nakazano mu także jak najszybsze odbycie kursu edukacyjnego."
W komunikacie UEFA czytamy jednak, że zdaniem organów dyscyplinarnych sprawa nie miała podłoża rasistowskiego. Obaj arbitrzy zostali ukarani za niewłaściwe zachowanie, a nie za dyskryminację. Ukarany został też Pierre Webo. W związku z czerwoną kartką, którą otrzymał, będzie musiał on opuścić jeden mecz w europejskich pucharach z powodu niesportowego zachowania.