Robert Lewandowski strzelił gola, Bayern aż osiem! Szokująca porażka Barcelony

Bayern Monachium pokonał 8:2 FC Barcelonę w ćwierćfinale Ligi Mistrzów! 8:2! Mistrzowie Niemiec w nieprawdopodobnym stylu awansowali do półfinału rozgrywek!

Była 63. minuta meczu, gdy Alphonso Davies ośmieszył na lewej stronie Nelsona Semedo, wpadł w pole karne Barcelony i wyłożył piłkę Joshule Kimmichowi na pustą bramkę. Gol na 5:2 dla Bayernu Monachium jest najlepszym podsumowaniem tego, co zobaczyliśmy w piątkowy wieczór w Lizbonie. Mistrzowie Niemiec zdeklasowali, rozbili, zmiażdżyli wicemistrzów Hiszpanii. Zdeklasowali ich z uśmiechem na ustach, bawiąc się futbolem, tworząc liczbę dogodnych sytuacji, która .pozwoliłaby im na zdobycie nawet i 10 bramek. To był popis kosmicznego futbolu, na który Barcelona nie była w stanie odpowiedzieć i poniosła największą klęskę w historii Ligi Mistrzów.

Zobacz wideo Lewandowski zaczyna turniej finałowy Ligi Mistrzów [SEKCJA PIŁKARSKA #58]

Bayern rozbił, zmiażdżył, zdeklasował Barcelonę!

O tym, że w Lizbonie zobaczymy szalony mecz, świadczyło już pierwszych 10 minut. Był to też czas, w którym spotkanie było najbardziej wyrównane. Bayern prowadzenie objął już w 4. minucie. Thomas Mueller zagrał do Roberta Lewandowskiego, Polak zgrał piłkę Niemcowi, który płaskim uderzeniem pokonał Marca-Andre ter Stegena. 

Mistrzowie Niemiec z prowadzenia cieszyli się jednak raptem trzy minuty. Barcelona odpowiedziała szybkim kontratakiem: z lewej strony do środka zagrał Jordi Alba, a podanie niefortunnie przeciął Jerome Boateng, który zaskoczył Manuela Neuera, lobując go. Chwilę później Barcelona mogła prowadzić 2:1. Mogła, ale najpierw w sytuacji sam na sam gola nie strzelił Luis Suarez, a chwilę później wrzutka Lionela Messiego zatrzymała się na słupku.

Kolejne minuty to bitwa na pressing z obu stron. Zwycięsko z niej wyszedł Bayern, który w 22. minucie objął prowadzenie. Piłkę na własnej połowie na rzecz Serge'a Gnabry'ego stracił Sergi Roberto, a Niemiec szybko podał ją do Perisicia. Chorwat wpadł w pole karne Barcelony i chociaż miał ostry kąt, a w lepszej sytuacji znajdowali się Lewandowski i Mueller, to oddał strzał, który zaskoczył ter Stegena. 

Był to początek dziewięciu minut, które wstrząsnęło Barceloną. Sześć minut później Bayern prowadził już dwoma golami. Po ładnym zagraniu Leona Goretzki bramkę zdobył Gnabry. W 31. minucie na 4:1 podwyższył Mueller, który wykorzystał dośrodkowanie Kimmicha z prawej strony.

Lewandowski strzelił, Coutinho dobił Barcelonę

12 minut po przerwie nadzieję Barcelonie dał Luis Suarez. Urugwajczyk spokojnie ograł Jerome'a Boatenga i uderzeniem w dalszy róg pokonał Neuera. Kilka chwil później do bramki Katalończyków trafił jednak Kimmich i było po meczu.

Meczu, który Bayern wygrał 8:2. W 82. minucie z lewej strony zagrał Philippe Coutinho, a 14. gola w tym sezonie LM strzelił Lewandowski. Polak pewnie wykończył podanie uderzeniem głową. Chwilę później Brazylijczyk sam wykończył podanie Muellera, ustalając wynik spotkania. Ale Coutinho było mało. Na minutę przed końcem wypożyczony z Barcelony pomocnik strzelił drugiego gola, wykorzystując podanie Lucasa Hernandeza.

Bayern zagrał nieprawdopodobnie dobry mecz. Mecz, w którym mistrz Niemiec mógł strzelić jeszcze więcej goli! Mógł, jednak doskonałe okazje zmarnowali m.in. Lewandowski, Mueller czy wprowadzony w drugiej połowie Kingsley Coman. Lewandowskiemu jednego gola nawet słusznie nie uznano, bo na wyraźnym spalonym znajdował się podający Mueller. Nie ma to jednak najmniejszego wpływu na odbiór tego, czego w piątkowy wieczór dokonał Bayern.

W półfinale Bayern zagra ze zwycięzcą pary Manchester City - Lyon. Ten mecz w sobotę o godz. 21.00.

Czytaj też:

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl LiveSport.pl Live .

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.