W miniony poniedziałek Polska pokonała 1:0 Albanię w drugiej kolejce eliminacji do mistrzostw Europy. Jedynego gola zdobył Karol Świderski. Tego dnia Cezary Kulesza spotkał się na Stadionie Narodowym z Armandem Duką, prezesem Albańskiego Związku Piłki Nożnej. Do sieci trafiło nagranie z ich rozmowy. Zachowanie Kuleszy było kuriozalne.
Pierwsze co rzuca się w oczy na krótkim filmiku, to fakt, że Kulesza mówił w języku polskim, a jego słowa tłumaczył sekretarz Łukasz Wachowski. Po drugie prezes PZPN żywiołowo gestykulował rękoma. W pewniej chwili... położył dłoń na klatce piersiowej swojego rozmówcy. .
- Znamy się bardzo dobrze, bo już graliśmy ze sobą mecze. Oprócz tego, że gramy między sobą mecze, jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. Wspieramy siebie - tymi słowami Kulesza zwrócił się w kierunku albańskiego działacza.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
W pewnym momencie prezes PZPN położył dłoń na sercu Duki. - My wspieramy Albanię, wspieramy prezydenta. Co by się działo, to zawsze będziemy z nim sercem. Dzisiejszy mecz… grają piłkarze. My nie mamy na to wpływu. Jaki będzie wynik? - powiedział. Widać było, że Albańczyk był nieco zaskoczony. Całość widać na poniższym nagraniu.
Internauci nie pozostawili suchej nitki na prezesie PZPN-u. Zachowanie zostało odebrane negatywnie przez kibiców i ekspertów. "Cezary Kulesza wirtuozem small-talku" - napisał prześmiewczo Leszek Milewski.