W ostatnich tygodniach Robert Lewandowski nie imponuje skutecznością. Trzeba uczciwie powiedzieć, że o wiele lepiej prezentował się tuż po transferze do FC Barcelony. Wówczas strzelał gola za golem i był liderem drużyny. Teraz ta forma nie jest aż tak dobra, co potwierdziły także ostatnie mecze reprezentacji Polski.
Co stoi za słabszymi występami kapitana reprezentacji Polski? Na to pytanie próbował odpowiedzieć Cezary Kucharski. Wskazał jedną z przyczyn takiego obrotu spraw. - Gdy byłem agentem Lewandowskiego, to ciągle walczyłem z jego marketingowcami, którzy widzieli interes w działaniach pozasportowych. Zawsze przekonywałem Roberta, że powinien skupić się w 100 procentach na piłce, a od paru lat rzeczywiście ten balans przechylił się w stronę spraw marketingowych i aktywności Lewandowskich w mediach, a to kosztuje dużo sił i energii - przyznał w rozmowie z "Super Expressem".
Według byłego agenta Lewandowskiego wspomniana aktywność medialna coraz bardziej wpływa na sportową dyspozycję. Ma to być widać choćby w meczach kadry. - Z tego może wynikać jego "zjazd sportowy". Lewandowski od pewnego czasu pokazuje trochę lżejsze podejście do meczów w reprezentacji - powiedział.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
- Zawsze mu mówiłem, że pieniądze z kontraktów reklamowych nie są dla niego tak wielkie, jak te, które zarobi za każdy rok przedłużenia sobie kariery piłkarza - dodał Kucharski.
Agent poruszył także wątek ostatnich meczów reprezentacji Polski. - Uważam, że należy grać dwoma napastnikami i typowymi skrzydłowymi, bo wówczas jest więcej ludzi w ofensywie i więcej szans w polu karnym do zdobycia gola.
- Myślę, że trener Santos będzie wykorzystywał Lewandowskiego, nawet w słabej formie, żeby skupiał na sobie obrońców rywali. Wtedy drugi napastnik czy w ogóle piłkarze ofensywni mają więcej czasu i miejsca w polu karnym - podsumował Kucharski.