Nawałka ocenił nowego selekcjonera. "To warunek, by zdobywać trofea"

- Fernando Santos to trener, który potrafi w pełni wykorzystać potencjał drużyny, ale również wydobyć go z poszczególnych zawodników - powiedział Adam Nawałka w rozmowie z "Faktem" Zdradził również, co musi zrobić nowy selekcjoner reprezentacji Polski, by osiągnąć sukces z kadrą. - To warunek dla tych, którzy chcą zdobywać trofea - podkreślił.

Fernando Santos został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Portugalczyk podpisał kontrakt do 2026 roku. Według ustaleń Sport.pl on i jego współpracownicy będą zarabiać dwa miliony euro za 12 miesięcy pracy. Pierwszym i głównym celem 68-latka będzie awans na mistrzostwa Europy w 2024 roku. Zdecydowana większość specjalistów wyraża zadowolenie z zatrudnienia doświadczonego szkoleniowca, który w przeszłości pracował z wielkimi gwiazdami światowego futbolu. Prowadził m.in. reprezentację Portugalii, z którą sięgnął po mistrzostwo Europy w 2026 roku. Zadowolony z wyboru nowego selekcjonera jest również Adam Nawałka.

Zobacz wideo Ile zarabia Fernando Santos? Sekretarz generalny PZPN odpowiada

Nawałka zadowolony z wyboru selekcjonera. Zdradził, co musi zrobić Santos, by osiągnąć sukces z reprezentacją Polski

W rozmowie z "Faktem" były szkoleniowiec Biało-Czerwonych zauważył, że Fernando Santos powinien być gwarantem dobrej gry naszej kadry. - To trener z najwyższej półki, jeśli chodzi o szkoleniowców mających w dorobku pracę z reprezentacjami. Patrząc na innych kandydatów to bardzo dobry wybór. (...) Santos to trener, który potrafi w pełni wykorzystać potencjał drużyny, ale również wydobyć go z poszczególnych zawodników - podkreślił Nawałka.

Eksperci wierzą, że to Portugalczyk będzie tym selekcjonerem, który zrewolucjonizuje polską piłkę. Niektórzy zauważają jednak, że prezentuje on podobny styl gry do Czesława Michniewicza - stawia na głęboką defensywę - co może przeszkodzić w rozwoju kadry. Innego zdania jest Nawałka. Były trener Biało-Czerwonych podkreślił, że właśnie dobra obrona jest kluczem do sukcesów.

- Bardzo dobrze poznaliśmy warsztat trenera Santosa i tu nie ma mowy o jakimś defensywnym ustawieniu. Fernando Santos umie maksymalnie wykorzystać możliwości drużyny, a wiadomo, że zespół zawsze buduje się od bardzo solidnej organizacji gry obronnej całej drużyny. To warunek dla tych, którzy chcą zdobywać trofea - podkreślił. Jako przykład Nawałka podał drużynę Argentyny, a więc aktualnych mistrzów świata z Kataru.  

Wiemy już, jakie cele przed Santosem postawił Cezary Kulesza, ale kwestią otwartą nadal pozostaje skład sztabu szkoleniowego. Media donosiły, że oprócz portugalskich asystentów, z nowym trenerem będą współpracować również Polacy. W gronie kandydatów wymieniano m.in. Łukasza Piszczka. Jego kandydaturę już kilka dni temu poparł właśnie Nawałka.

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

- Już jako zawodnik miał duże zdolności, jeśli chodzi o czytanie gry i świadomość taktyczną. Wiele razy rozmawiałem z nim na te tematy. Widać było, że ma dużą wiedzę praktyczną, którą nabył dzięki pracy z bardzo dobrymi trenerami, a także chęć rozwoju na tym polu. To świetnie rokuje na przyszłość. Jako piłkarz zebrał doświadczenie na najwyższym poziomie, a teraz będzie mógł pogłębiać wiedzę dzięki współpracy z równie utytułowanym trenerem - podkreślił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Pozostaje zatem czekać na oficjalną decyzję i komunikat PZPN-u.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.