Reprezentant Polski bohaterem. Decydująca asysta. Duży krok w stronę mistrzostwa

AEK Ateny wygrał 2:1 z Arisem, a duży udział w sukcesie drużyny miał Damian Szymański. Polak zanotował asystę przy drugim trafieniu, które ostatecznie zadecydowało o zwycięstwie. Niewykluczone, że tym zagraniem 27-latek rozstrzygnął też losy rywalizacji o mistrzostwo Grecji.

Damian Szymański trafił do AEK-u Ateny w styczniu 2020 roku. Na początku na zasadzie półrocznego wypożyczenia z Achmatu Grozny. Grecki klub był z niego na tyle zadowolony, że dokonał transferu definitywnego i defensywny pomocnik niemal od razu stał się filarem drużyny. Władze klubu oraz trener obdarzyli go takim zaufaniem, że w kwietniu 2023 roku przedłużyli z nim kontrakt o kolejne cztery lata, za co Polak odwdzięczył się w ostatnim spotkaniu. Zanotował asystę, która może okazać się niezwykle ważna w kontekście walki o mistrzostwo Grecji. 

Zobacz wideo Polscy sędziowie ujawniają. Wstrząsające relacje. "Co ja ci zrobiłem?"

Damian Szymański z asystą. To może być gol na wagę mistrzostwa Grecji

W poniedziałek AEK Ateny mierzył się na wyjeździe z Arisem. Lepiej ten mecz rozpoczęli gospodarze, którzy już w 17. minucie otworzyli wynik spotkania, zdobywając bramkę z rzutu karnego. Sześć minut później odpowiedział AEK, a na listę strzelców wpisał się Tom van Weert.

Z kolei tuż przed zakończeniem pierwszej połowy padł gol, który okazał się kluczowy dla losów rywalizacji. Wówczas kapitalnym podaniem popisał się Szymański. Posłał futbolówkę do Stevena Zubera, który nie miał większych problemów z umieszczeniem jej w siatce. Tym samym AEK wyszedł na prowadzenie 2:1, którego nie oddał już do końca rywalizacji.

To zwycięstwo i asysta Szymańskiego mogą mieć kluczowe znaczenie dla losów rywalizacji o tytuł najlepszej ekipy w Grecji. Drużyna Polaka wykorzystała potknięcie głównego konkurenta Panathinaikosu, który w poniedziałkowy wieczór uległ 0:1 i objęła prowadzenie w tabeli. Ma trzy punkty przewagi, a do końca rywalizacji pozostał już tylko jeden mecz. W nim AEK zmierzy się z najsłabszym zespołem play-offów, Volosem. Szansa na tytuł jest naprawdę duża. 

Jeśli zarówno Panathinaikos, jak i drużyna Szymańskiego zakończą rywalizację z tą samą liczbą punktów, wówczas mistrzostwo zdobędzie pierwszy z zespołów. Zadecyduje o tym drugie kryterium, jakim jest miejsce w klasyfikacji po sezonie zasadniczym. Pierwszym z kryteriów jest bilans bezpośrednich starć między tymi drużynami, ale tutaj jest remis. 

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Szymański dał sygnał Santosowi. Powołanie coraz bliżej

Dobra forma Szymańskiego daje też nadzieje na kolejne występy w reprezentacji Polski. Pomocnik cieszy się zaufaniem Fernando Santosa. Pojawił się na liście powołanym na marcowe zgrupowanie i zdobył nawet bramkę honorową w przegranym 1:3 meczu z Czechami. Niewykluczone, że Szymański otrzyma też zaproszenie na czerwcowy obóz kadry, podczas którego Biało-Czerwoni zmierzą się z Mołdawią w ramach eliminacji do Euro 2024. Cztery dni wcześniej (16 czerwca) zagrają sparing z Niemcami. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.