Burza we Francji. "Co za wstyd. Haniebny brak szacunku"

"Co za wstyd", "proszę przeprosić Zidane'a", "czas zakończyć jego kadencję" - to wybrane komentarze na temat słów prezesa francuskiej federacji piłkarskiej Noela La Graeta na temat Zinedine'a Zidane'a.

W niedzielny wieczór cały sportowy świat obiegły słowa prezesa francuskiej federacji piłkarskiej Noela Le Graeta, który uderzył w Zinedine'a Zidane'a. - Gdyby Zidane chciał się ze mną skontaktować, na pewno nie odebrałbym nawet telefonu - powiedział La Graet. Zidane długo był łączony z objęciem posady selekcjonera reprezentacji Francji. W obronę od razu wziął go Kylian Mbappe. - Zidane to Francja, nie lekceważmy legendy w ten sposób - odpowiedział na Twitterze napastnik PSG.

Zobacz wideo Żona Wojciecha Szczęsnego: Zdarzyło nam się coś pięknego. Zapisaliśmy się w historii

Francuzi, Real Madryt oburzeni słowami La Graeta o Zidanie

Słowa La Graeta oburzyły całą klasę polityczną we Francji. Głos w tej sprawie zabrała nawet minister sportu, Amelie Oudea-Castera. "Kolejne wypowiedzi na poziomie, tym razem z dodatkiem, jakim jest haniebny brak szacunku, który obraża nas wszystkich, dla legendy futbolu i sportu: "prezes" pierwszej federacji sportowej we Francji nie powinien tak mówić. Proszę przeprosić Zinedine'a Zidane'a za te słowa" - napisała minister na Twitterze.

- Co za wstyd, że lider francuskiej federacji piłkarskiej mówi takie rzeczy. Francuski futbol zasługuje na kogoś lepszego, niż pan Le Graet - stwierdził inny z polityków, Francois Piquemal cytowany przez RMC Sport.

- Bardziej niż kiedykolwiek czas zakończyć kadencję tego prezesa, który jest niegodny reprezentowania francuskiej piłki nożnej i swoim autorytetem zakrył wszystkie skandale FFF i do tego oskarżany jest o nadużycia seksualne - dodawała członkini francuskiego parlamentu, Sabrina Sebaihi. La Graet był w grudniu przesłuchiwany w sprawie oskarżeń o molestowanie seksualne pracownic francuskiego związku.

Stanowisko w tej sprawie przedstawił także Real Madryt, którego piłkarzem i trenerem był Zinedine Zidane. "Real Madryt ubolewa nad niefortunnymi komentarzami prezesa Francuskiej Federacji Piłkarskiej, Noela Le Graeta, dotyczącymi Zinedine'a Zidane'a, jednej z największych legend sportu na świecie" - zaczęto. 

"Te słowa świadczą o braku szacunku dla jednej z najbardziej podziwianych postaci przez kibiców piłkarskich na całym świecie i nasz klub czeka na natychmiastowe sprostowanie. Zinedine Zidane, mistrz świata i Europy, reprezentant swojego kraju, wśród wielu innych wyróżnień, ucieleśnia wartości tego sportu i udowodnił to w trakcie swojej kariery zawodowej, jako zawodnik i trener" - napisano także, dodatkowo biorąc w obronę Karima Benzemę, który również był wspominany przez La Graeta.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

La Graet przeprasza Zidane'a w krótkim komunikacie

Na skutek burzy medialnej Noel La Graet zdecydował się przeprosić Zinedine'a Zidane'a. - Chciałbym przeprosić za te słowa, które całkowicie nie odzwierciedlają moich myśli, ani mojego szacunku, jaki mam do Zidane'a, jako piłkarza i trenera - zaczął. - Udzieliłem RMC wywiadu, którego nie powinienem był udzielać, bo szukał on konfrontacyjnego zestawienia Deschampsa z Zidane'em, czyli dwóch pomników francuskiego futbolu. Przyznaję się do kilku niezręcznych uwag, które wywołały nieporozumienie. Zinedine Zidane wie, że szanuję go, jak wszyscy inni Francuzi - podkreślił La Graet w komunikacie dla AFP.

Zinedine Zidane, jako piłkarz sięgnął m.in. po mistrzostwo świata w 1998 roku i mistrzostwo Europy w 2000 roku, jako reprezentant Francji. Do tego zdobył w 2002 roku Ligę Mistrzów z Realem Madryt. Jako trener "Królewskich", w latach 2016-2018 i 2019-2021, m.in. trzykrotnie wygrywał Ligę Mistrzów, sięgnął po dwa mistrzostwa Hiszpanii czy dwa Superpuchary Hiszpanii.

Więcej o: