Kimmich może grubo zapłacić za brak szczepionki. Niemcy zmienili prawo

384 tysiące euro - tyle może stracić Joshua Kimmich. Wszystko przez to, że zawodnik Bayernu Monachium nie przyjął szczepionki na koronawirusa, a teraz trafił na kwarantannę.

Spore kłopoty kadrowe przed czwartkowym meczem z Liechtensteinem ma selekcjoner reprezentacji Niemiec - Hansi Flick. Na zgrupowaniu okazało się, że z powodu pozytywnego testu na koronawirusa kadrę musiał opuścić Nicklas Suele. Teraz na kwarantannę wysłanych zostało kolejnych czterech zawodników.

Zobacz wideo To może być nowa gwiazda reprezentacji Polski. "Euforia wśród kibiców"

To Joshua Kimmich, Serge Gnabry, Jamal Musiala oraz napastnik Red Bulla Salzburg - Karim Adeyemi. Wszystko przez to, że zawodnicy ci mieli bliski kontakt z zakażonym i prawdopodobnie nie są zaszczepieni. Na razie przyznał się do tego tylko Kimmich. Wszyscy piłkarze pozostaną na kwarantannie przez co najmniej siedem dni.

Problemy niezaszczepionego Kimmicha

Jeśli okaże się, że za tydzień Kimmich otrzyma pozytywny test na koronawirusa, zostanie odizolowany od drużyny na kolejnych kilkanaście dni. To z kolei może mieć dla niego konsekwencje finansowe. Od 1 listopada niemieckie prawo stanowi bowiem, że pracodawcy mogą nie wypłacać pensji niezaszczepionym pracownikom, którzy nie wykonują swoich obowiązków służbowych z powodu zakażenia koronawirusem. Decyzja ta miała nakłonić Niemców do przyjmowania szczepionek.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Jak poinformował "Bild", tydzień nieobecności Kimmicha może kosztować go co najmniej 384 tysiące euro, bo tyle właśnie wynoszą jego 7-dniowe zarobki. Takiego problemu mieć nie będą Manuel Neuer, Jonas Hofmann, Florian Neuhaus i Leroy Sane, którzy lecieli z Suelem jednym samolotem na zgrupowanie kadry. Problemów mieć też nie będą pozostali reprezentanci Niemiec. Wszystko przez to, że są zaszczepieni.

Reprezentację Niemiec czekają dwa ostatnie mecze w eliminacjach do mistrzostw świata. Poza meczem z Liechtensteinem Niemcy zagrają też na wyjeździe z Armenią. Zespół Flicka awansował już na mundial, zapewniając sobie miejsce w turnieju jako pierwsza drużyna na świecie, która wzięła udział w kwalifikacjach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.