Reprezentacja Hiszpanii znowu, tak jak w Rosji, odpadła z mundialu już na etapie ćwierćfinału, więc Luis Enrique przestał być selekcjonerem. "Dziękuję za wszystko. Wszystko zaczęło się cztery lata temu i jak ten czas szybko leci. Dziękuję działaczom oraz pracownikom federacji RFEF, z którymi dzielimy się wszelkiego rodzaju doświadczeniami. Oczywiście dziękuję też zawodnikom, którzy zachowali się wzorowo i byli wierni niesionej idei. Przykro mi, że nie mogłem wam bardziej pomóc" - napisał w pożegnalnym liście Luis Enrique. Hiszpanie wybrali już nowego selekcjonera.
Został nim Luis de la Fuente, który w ostatnich latach prowadził młodzieżowe reprezentacje Hiszpanii. Od 2018 roku pracował z drużyną do lat 21, gdzie jego największym sukcesem była wygrana w mistrzostwach Europy w 2019 r. Wtedy w fazie grupowej jego zespół pokonał 5:0 Polskę prowadzoną przez Czesława Michniewicza. W 2021 roku de la Fuente poprowadził Hiszpanów podczas turnieju olimpijskiego w Tokio, gdzie udało się dotrzeć do finału, ale tam lepsza okazała się Brazylia (1:2).
Co oznacza zmiana selekcjonera? Być może do drużyny wróci jej stary lider.
- Nie rozmawiałem jeszcze z żadnym zawodnikiem, bo to nie jest ten moment. Znam ich i oni znają mnie, porozmawiamy, kiedy nadejdzie odpowiedni czas. Postaram się wydobyć z każdego gracza to, co najlepsze, czytać grę tak, aby Pedri i Gavi czuli się jeszcze bardziej komfortowo. Na pewno przed nikim nie zamykam drzwi. Sergio Ramos może wrócić do kadry, ale wszystko zależy od jego formy - zapowiedział nowy selekcjoner.
Sergio Ramos, 36-letni stoper PSG, ma na koncie 180 spotkań w kadrze, a w gablocie z trofeami m.in. dwa mistrzostwa Europy oraz wygrany mundial. Ostatni raz w reprezentacji zagrał jednak w marcu 2021 roku.
- Cieszę się także, że Busquets [34 lata] chce kontynuować karierę, bo on żyje futbolem. Nie przeszłością, ale teraźniejszością i przyszłością. I myślę, że wciąż ma wiele do zaoferowania hiszpańskiemu futbolowi - oświadczył de la Fuente.