Dziennikarka sportowa zmarła w nocy z poniedziałku na wtorek. Jak donosi "Corriere della Sera", pierwsze informacje dotyczyły komplikacji związanych z ciążą, następnie doszło do pogorszenia stanu zdrowia, a później konieczna była reanimacja w szpitalu. 50-letnia kobieta była czołową korespondentką włoskich mediów o motoryzacji "Motorsprint" oraz "Autosprint".
Fiammetta La Guidara występowała również w trakcie ACI Racing Weekend, czyli krajowych mistrzostw, gdzie odbywają się wyścigi różnych kategorii. Współpracownicy 50-letniej dziennikarki wspominają jej zamiłowanie do motorsportu. "Motosprint stracił członka rodziny, a ja przyjaciółkę i współpracownika" - czytamy w artykule.
- Pisała artykuły, komentowała, kręciła i montowała filmy, robiła zdjęcia. Wszystko toczyło się perfekcyjnie. Dużo wiedziała i znała wszystkich, a gdy tak nie było, uczyła się. Nigdy nie dała się zaskoczyć. Kochała swoją pracę. Zdziwiła wszystkich, kiedy w 2012 roku pojechała do Moskwy na World Superbike swoim BMW F650GS wraz z matką Marią Grazią jako pasażerką. Przejechały 6700 kilometrów z Włoch do Rosji - napisał o współpracowniczce dyrektor "Motorsprint" Federico Porrozzi.