Brian Kozera nie żyje. "Tragiczna wiadomość"

Amerykanin Brian Kozera zmarł w wieku 44 lat. Portal TMZ Sports poinformował, że mężczyzna przygotowywał się do październikowego Ironmana, ale zmarł w szpitalu po wypadku z samochodem w stanie Pensylvania. - Brian był większy niż życie i zawsze dawał z siebie 100 procent, cokolwiek robił w życiu - czytamy w nekrologu.

U Briana Kozery w 2014 roku zdiagnozowano tzw. chłoniaka Hodgkina (nowotwór krwi), a mężczyzna musiał przejść przeszczep szpiku kostnego czy aż 16 cykli chemioterapii. Amerykanin wygrał walkę z rakiem rok później, co dało mu impuls do rozpoczęcia treningów w triathlonie. Początkowo Kozera rywalizował lokalnie w Filadelfii, ale potem próbował swoich sił poza granicami USA. W tym roku Kozera chciał wystartować w mistrzostwach świata Ironman, które odbędą się w październiku na Hawajach.

Zobacz wideo Lewandowski czy Messi? Pytamy kibiców w Barcelonie. Miażdżąca różnica

Brian Kozera nie żyje. Miał wziąć udział w październikowym Ironmanie na Hawajach

Portal TMZ Sports poinformował, że Brian Kozera uległ wypadkowi w sobotę 13 sierpnia około godziny 9:45 czasu lokalnego. Amerykanin w trakcie treningu w miejscowości Caernarvon Township przejechał znak stopu i uderzył w samochód od strony pasażera. Kozera pod wpływem siły uderzenia wpadł pod tylne koło, a obrażenia okazały się na tyle poważne, że mężczyzna potem zmarł w szpitalu o godzinie 10:51. 44-latek osierocił trzy córeczki i pozostawił żonę.

Brian Kozera był wcześniej oficerem w oddziale policji w Norristown. "Otrzymaliśmy tragiczną wiadomość, że jeden z naszych weteranów, Brian Kozera, zmarł w wyniku obrażeń w wypadku. Modlimy się za Twoją rodzinę i przyjaciół w tym trudnym czasie" - napisała policja na Twitterze. "Brian był większy niż życie i zawsze dawał z siebie 100 procent, cokolwiek robił w życiu. Rodzina była w centrum jego wszechświata. Nie można było znaleźć bardziej oddanego męża i ojca" - czytamy w nekrologu.

Brian Kozera łącznie wystartował w sześciu Ironmanach, a październikowa rywalizacja na Hawajach (3,86 km pływania, 180,2 km jazdy na rowerze i 42,195 km biegu) miała być jego siódmymi mistrzostwami. Amerykanin planował start jeszcze w trzech imprezach.

Więcej o:
Copyright © Agora SA