Pierwsza runda stała na wyrównanym poziomie, choć z delikatnym wskazaniem na Pawła Pawlaka. "Plastinho" przedstawiał bardziej wszechstronny wachlarz ataków, próbując kopania i prezentując dobrą pracę na nogach. Mimo to przyjął kilka mocnych ciosów od Janikowskiego.
Druga runda to również przewaga Pawlaka, który wyraźnie dyktował warunki w walce. Zawodnik Octopusu Łódź był szybszy, ale mimo to w samej końcówce rundy popełnił błąd i dał się sprowadzić do parteru. Ostatnia runda miała podobny przebieg, ale sędziowie jednogłośnie zadecydowali, że Paweł Pawlak pokonał Damiana Janikowskiego. Były zawodnik UFC i mistrz Babilon MMA zanotował więc udany debiut w szeregach organizacji KSW.
Dla brązowego medalisty olimpijskiego w zapasach była to już czwarta porażka w MMA. Dwa poprzednie pojedynki wygrał - w październiku 2020 roku z Andreasem Gustafssonem i w marcu 2021 roku z Jasonem Radcliffem. Łodzianin z kolei odniósł 19. zwycięstwo w zawodowej karierze i jest niepokonany od grudnia 2018 roku.