Najbardziej wyczekiwany pojedynek od lat. "Chcę oderwać mu głowę"

- Wcześniej był Rolex, ale teraz chodzi o dużo większy garnek złota z końca tęczy. Jeżeli dojdzie do tej walki, chcę oderwać mu głowę - powiedział Anthony Joshua, nawiązując do sparingu sprzed 10 lat z Tysonem Furym.

"Najbardziej wyczekiwany pojedynek od lat", "zostały jedynie szczegóły" - kibice bokserskiego świata czekają na oficjalne ogłoszenie walki Anthony'ego Joshuy z Tysonem Furym. Według najnowszych doniesień kontrakt na dwie walki w 2021 roku został "werbalnie potwierdzony", jednak wciąż nie ustalono konkretnego miejsca czy daty obu starć. Walka w wadze ciężkiej ma być najbardziej dochodową rywalizacją. Okazuje się, że obaj bokserzy mieli już okazję spotkać się w ringu w 2010 roku.

Zobacz wideo "Gołowkin zbiera po głowie, że walczy z Kamilem Szeremetą. Walka jest krytykowana"

Anthony Joshua i Tyson Fury zmierzyli się w sparingu. "Wtedy chciałem tylko jego Rolexa, teraz może wziąć mojego"

Tyson Fury, mistrz świata WBC w wadze ciężkiej przyznał, że został pokonany przez 20-letniego Anthony'ego Joshuę w 2010 roku. Dwaj Brytyjczycy zmierzyli się w sparingowej walce, gdy aktualny posiadacz pasów mistrzowskich IBF, WBO, WBA i IBO w wadze ciężkiej uprawiał boks amatorsko. 

- Wtedy chciałem tylko jego Rolexa. Powiedział mi przed sparingiem: "Jeżeli będziesz w stanie mnie pokonać lub znokautować, możesz wziąć mój zegarek". Już wtedy byłem głodny wygranej, a teraz się to nasiliło. To była dobra walka. Nie umiałem zbyt wiele, walczyłem z pasji. Teraz oprócz pasji mam bokserskie IQ. Wiem, że to będzie świetne starcie - cytuje Anthony'ego Joshuę dziennik "Daily Mail".

Joshua o kontrakcie na walkę z Furym: Rozmowy trwają, ale dopóki nie usłyszysz tego ode mnie, w nic nie wierz

Anthony Joshua starał się nie komentować publicznie medialnych spekulacji dotyczących walki z Tysonem Furym. - Po wygranej z [Kubratem] Pulewem nie chciałem udzielać żadnych wywiadów. Mniej rozmów, więcej czynów. Ale skoro już o tym rozmawiamy. Jeżeli dojdzie do tej walki, jestem pewien, że wygram. Jak blisko jesteśmy? Obiecuję, że rozmowy trwają, ale dopóki nie usłyszysz potwierdzenia ode mnie, w nic nie wierz - dodał 31-letni Brytyjczyk. 

Brytyjski bokser poinformował także, że w najbliższym czasie priorytetem będzie ustalenie odpowiednich warunków z Tysonem Furym. - Jeżeli nie potraktuje tego poważnie, Usyk będzie moim kolejnym rywalem - zakończył. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.