Robert Kubica w piątek zakończył testy młodych kierowców w serii DTM. Polak okazał się najszybszy spośród wszystkich kierowców testujących z BMW, choć czasy nie zostały oficjalnie podane do publicznej wiadomości. Jak donoszą dziennikarze, wszyscy byli zachwyceni pracą Kubicy od momentu, gdy wsiadł do nowego dla siebie samochodu.
Po zakończeniu testów, Kubica zaczął naciskać na BMW. - DTM jest dla mnie dostępnym celem. Jest grudzień, więc jest już późno. Nie byłoby mnie w ogóle tutaj, gdybym nie chciał rywalizować w tej serii - powiedział Polak w rozmowie z "Motorsport Magazin".
Kubica zwraca uwagę, że DTM jest dla niego interesującą serią, bo pozwoli mu na to, czego brakowało mu w Formule 1 z Williamsem. - Po moim wypadku wróciłem do ścigania na torze, miałem okazję startów w Formule 1. DTM oferuje możliwości ścigania koło w koło, czego mi brakowało, dlatego DTM zdecydowanie może być celem na przyszłość - dodał Polak.
Robert Kubica porównuje auto, którym mógłby się ścigać w DTM do bolidów Formuły 1. - Auta w DTM mają dużo docisku jak na auto z dachem, ale nadal brakuje mu dużo do docisku bolidów Formuły 1. Pomimo tego, auto jest przyjemne w prowadzeniu i z technicznego punktu widzenia jest bardzo profesjonalne - podsumował różnicę Kubica.