Witold Bańka z twardym stanowiskiem ws. Rosji. WADA nie daje sobie pogrywać

"WADA oficjalnie skierowała sprawę bezpośrednio do Trybunału Arbitrażowego" - przekazał szef Światowej Agencji Antydopingowej Witold Bańka za pośrednictwem Twittera. Wszystko dalej dotyczy skandalu z udziałem Rosjanki Kamiły Waslijewej.

Kamiła Walijewa została pierwszą zawodniczką w historii igrzysk, która wykonała udanie poczwórny skok. Głównie dzięki jej wybitnemu występowi rosyjscy sportowcy wygraliby złoto w Pekinie. No właśnie - wygraliby, ponieważ do ceremonii medalowej ostatecznie nie doszło. Okazało się, że w organizmie Rosjanki wykryto niedozwoloną substancję - trimetazydynę. Próbka krwi została pobrana 25 grudnia, ale dopiero 8 lutego ujawniono wynik, czyli w trakcie trwania igrzysk. W sprawie młodej sportsmenki wszczęto śledztwo, które trwa do dziś. Interweniował nawet szef Światowej Agencji Antydopingowej Witold Bańka.

Zobacz wideo Co musi zrobić Lewandowski, żeby zostać sportowcem roku?

Witold Bańka w sprawie Kamiły Walijewej. Nie zamierza odpuścić

"Pomimo wezwania Rosyjskiej Agencji Antydopingowej (RUSADA) do niezwłocznego rozwiązania sprawy tej zawodniczki, nie osiągnięto żadnych postępów. Dlatego mogę potwierdzić, że WADA oficjalnie skierowała sprawę bezpośrednio do Trybunału Arbitrażowego" - napisał na Twitterze Witold Bańka, który nie zamierza zostawiać sprawy łyżwiarki figurowej bez rozstrzygnięcia.

Wszystko przez podejrzaną opieszałość Rosjan z agencji RUSADA. W trakcie śledztwa instytucja nie udzielała żadnych informacji na temat postępów, argumentując to w specyficzny sposób -  sportowiec jest osobą chronioną, a jakiekolwiek komentarze nie tylko naruszałby jego prawa osobiste, ale także utrudniały prowadzenie śledztwa z uwzględnieniem zasad poufności i skuteczności. Zwłaszcza kiedy sportowcem w tym wypadku jest 15-letnia łyżwiarka. Wszystko to daje pod wątpliwość, czy RUSADA prowadzi działania w pełni uczciwie. Oddanie sprawy do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie przez Bańkę to właściwie ostateczność.

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Rzekomo śledztwo zakończono we wrześniu, o czym poinformowała RUSADA. Przesłuchiwana miała być również m.in. sama Walijewa. Jednak rosyjski organ zaznaczył, że cały proces znów będzie miał charakter poufny. W związku z tym terminy rozpraw nie zostaną podane do wiadomości publicznej, co budzi kolejne wątpliwości.

Dotychczas w zawodach mogli uczestniczyć sportowcy, którzy ukończyli 15. lat. Jednak wiek powodował, że byli oni praktycznie bezkarni. Jeśli złamali przepisy antydopingowe, to nie mogli odpowiadać jako dorośli, mimo że startowali w rywalizacji seniorów. W związku z tym dokonano modyfikacji progu wiekowego. Od sezonu 2023/24 uprawnione do startów będą osoby do 16 lat, a w sezonie 2024/25 do 17. Więcej o zmianach w przepisach pisaliśmy >>> TUTAJ.

Więcej o: