Hurkacz padł jak rażony piorunem. Bolesny cios w czułe miejsce [WIDEO]

Hubert Hurkacz ma za sobą debiut w Pucharze Lavera. Nie wypadł on zbyt okazale, Polak przegrał zarówno w singlu, jak i w deblu. W dodatku w drugim z tych spotkań miał bardzo pechową sytuację. Po zagraniu Bena Sheltona został trafiony w czułe miejsce i od razu upadł na kort. Widać było, że odczuwa duży ból, przez co potrzebował chwili, aby się pozbierać i wrócić gry.

Hubert Hurkacz (16. ATP) w nocy z soboty na niedzielę zadebiutował w Pucharze Lavera, w którym rywalizują zespoły Europy i Reszty Świata. Najpierw wystąpił w singlu, gdzie przegrał 5:7, 3:6 z Amerykaninem Francesem Tiafoe (11. ATP). Potem czekało go starcie deblowe, w parze z Gaelem Monfilsem (142. ATP). Polak i Francuz zmierzyli się z Kanadyjczykiem Felixem Augerem-Aliassime'em (14. ATP) i Amerykaninem Benem Sheltonem (19. ATP).

Zobacz wideo Była numer 1 uważa, że Iga Świątek może przenieść wszystko z mączki na trawę. Trener Igi: Zgadzam się, jak najbardziej

Hubert Hurkacz trafiony w czułe miejsce. Momentalnie złożył się w pół

Polsko-francuski duet rozpoczął mecz od gładko wygranego gema przy własnym podaniu. W kolejnym to rywale serwowali i również nie mieli problemów z punktowaniem. Gdy prowadzili 30-15, Shelton zaserwował, a po chwili otrzymał piłkę zwrotną od Monflisa. Amerykanin uderzył bardzo mocno i trafił wprost w Hurkacza. W dodatku w tak niefortunne miejsce, że Polak od razu upadł na kort i zwijał się z bólu.

Po chwili 26-latek otrzymał pomoc od Francuza, a publiczność zaczęła ich oklaskiwać. Shelton wyglądał na zmieszanego całą sytuacją i na chwilę schował twarz w koszulce. Na szczęście po krótkiej chwili Hurkacz był w stanie wrócić do gry.

Hubert Hurkacz poniósł dwie porażki w Pucharze Lavera. Europa pod ścianą

Przez większość pierwszego seta żaden z duetów nie był w stanie przełamać przeciwników. Dopiero przy stanie 5:5 dokonali tego Auger-Aliassime oraz Shelton, którzy wygrali także kolejny gem i całą partię 7:5. W drugiej zaczęli naciskać jeszcze mocniej i w piątym gemie byli blisko kolejnego przełamania. Wtedy im się nie udało, dokonali tego przy kolejnej okazji i objęli prowadzenie 4:3, a potem nawet 5:3. Przy własnym podaniu Hurkacz i Monflis obronili cztery piłki meczowe i zmniejszyli stratę do rywali. Jednak w kolejnym gemie już nie poszło im tak dobrze i przegrali 4:6.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Porażka polsko-francuskiego duetu sprawiła, że po dwóch dniach zmagań drużyna Europy przegrywa z Resztą Świata 2-10. Aby triumfować w Pucharze Lavera, ostatniego dnia będzie musiała wygrać wszystkie cztery mecze. W dwóch z nich wystąpi Hurkacz - najpierw w deblu z Andriejem Rublowem (6. WTA) zmierzą się z Tiafoe i Sheltonem, a potem w singlu zagra z Augerem-Aliassime'em.

Więcej o: