Hubert Hurkacz bardzo dobrze prezentuje się w pierwszym turnieju po powrocie na kort po wielkoszlemowym US Open. Polak nie stracił jeszcze seta na hali w Metz, pewnie ogrywając kolejnych rywali, w tym Andy'ego Murraya. W sobotę tenisista zwyciężył w meczu z Peterem Gojowczykiem 2:0 (6:4, 7:6) i awansował do finału turnieju.
Jego ostatnim rywalem na drodze do triumfu będzie brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Tokio Pablo Carreno-Busta (16. ATP). W 1/2 finału turnieju Hiszpan po wyrównanym pojedynku wygrał z Gaelem Monfilsem 2:0 (7:5, 7:6).
Hurkacz mierzył się z 30-latkiem dwa razy i w obu tych meczach lepszy okazał się Carreno-Busta. Po raz ostatni zawodnicy stanęli naprzeciw siebie na korcie ledwie półtora miesiąca temu w 1/8 finału turnieju ATP w Cincinnati. Ich trwające ponad dwie godziny spotkanie było wyrównane. Ostatecznie Hiszpan wygrał 2:0 (7:6, 7:6).
Trudno wskazać faworyta meczu finałowego. Bukmacherzy oceniają szansę obu zawodników po równo. Ewentualne zwycięstwo w Metz będzie dla Hurkacza drugim wygranym turniejem w tym roku. Wcześniej zwyciężył w ATP 1000 w Miami. Carreno-Busta wygrał natomiast w tym roku Andaluzja Open oraz turniej ATP 500 w Hamburgu.
Już w niedzielę Hurkacz powalczy o triumf w turnieju ATP w Metz. Spotkanie Polaka z Pablo Carreno-Bustą rozpocznie się o godzinie 15:30. Transmisja spotkania będzie dostępna na Polsat Sport News i na platformie polsatboxgo.pl Zapraszamy do śledzenie relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.