Nie trzeba było czekać długo na potwierdzenie angażu Bjergsena w Team Liquid. Przy okazji wtorkowego ogłoszenia Stevena "Hans Samy" Liva, organizacja przypadkowo wypuściła do sieci filmik witający Duńczyka. Ten naturalnie niemalże natychmiastowo został zdjęty z sieci. Niemniej dobę później Bjergsen również został powitany oficjalnie jako zawodnik formacji.
Dla Bjergsena przejście do Liquid oznacza rozstanie się z TSM-em po ośmiu latach reprezentowania go. Bjerg przez ten okres kilkakrotnie zatriumfował w LCS i nieraz pojawił się na mistrzostwach świata w League of Legends. Jego największym osiągnięciem na Worldsach jest zaledwie dojście do ćwierćfinału, co miało miejsce w 2014 roku.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Tegoroczny sezon Bjergsen spędził nie na środkowej alejce, a w roli szkoleniowca TSM-u. Ten jednak nie wyszedł mu najlepiej. Zespół nie zakwalifikował się na mistrzostwa świata, natomiast w lidze nie sięgnął w 2021 roku po ani jedno trofeum. Nic więc dziwnego, że zdecydował się on na przebudowę, a sam Bjergsen postanowił wrócić do profesjonalnej rozgrywki.
Taki ruch jednocześnie sprawia, że nieaktywnym graczem zostanie Nicolaj "Jensen" Jensen. Żadne z doniesień nie informowały bowiem o zainteresowaniu dotychczasowym midlanerem Liquid ze strony żadnej organizacji. Sam Jensen przyznał podczas jednej z transmisji, że może nie grać w kolejnym sezonie. Na razie wygląda, że najczarniejszy scenariusz Duńczyka może się sprawdzić.