Niepokojące informacje ws. Żyły. I jeszcze ta ceremonia. Aż Thurnbichler zareagował

Jakub Balcerski
- Mówiłem Sandro Pertile o tym, że to dla nas bardzo późno - reaguje na późną porę przesuniętej ceremonii medalowej Piotra Żyły trener Polaków, Thomas Thurnbichler. Żyła dostanie złoty medal za konkurs na normalnej skoczni dopiero o godzinie 22, a do tego nie najlepiej się czuje.

Piotr Żyła w środowych treningach zajął 27., siódme i 15. miejsce. Jego forma była nierówna i jeszcze niezbyt podobna do tego, co prezentował na normalnej skoczni, gdzie zdobył złoty medal. Najdłuższym skokiem Żyły podczas pierwszych prób na dużym obiekcie było 127,5 metra.

Zobacz wideo Małysz o organizacji MŚ w Planicy: Tu prawie nie ma ludzi

Problemy Żyły? Polak "nie czuje się w pełni dobrze"

Okazuje się, że Polak ma pewne problemy. - Nie czuje się w pełni dobrze, nie na sto procent. Musimy to omówić i wtedy będziemy wiedzieli, co dalej robić - informuje w rozmowie z dziennikarzami Thomas Thurnbichler, trener polskich skoczków.

Jeszcze opóźniona ceremonia. Żyła dostanie złoto w środę około 22. Polacy zdążą nawet wrócić do hotelu

Na korzyść Żyły nie działa także fakt, że to na środowy późny wieczór organizatorzy mistrzostw świata w Planicy przenieśli ceremonię medalową zawodów z normalnej skoczni. Na początku miała się odbyć dzień po konkursie, w niedzielę. Postanowiono jednak przesunąć ją o kilka dni ze względu na konkurs mikstów, który mógł się przeciągać, lub nawet zostać przeniesiony na inny dzień.

Cała ceremonia na Medal Plaza w okolicy hotelu Kompas w położonej kilka minut jazdy samochodem od Planicy Kranjskiej Gorze rozpocznie się o godzinie 20:23. Planowana jest jednak 45-minutowa przerwa pomiędzy dekorowaniem zwycięzców zawodów z biegów i skoków. Żyła otrzyma zatem złoto około godziny 22.

Jaki plan na ceremonię mają zatem Polacy? - Planujemy pojechać z powrotem do Austrii. Wciąż mamy kilka godzin, dużo czasu, żeby wrócić do Słowenii na ceremonię. Najpierw będą analizy i praca z fizjoterapeutami, a później Piotrek odbierze swój złoty medal - zdradza Thurnbichler.

Thurnbichler: Mówiłem Sandro Pertile o tym, że to dla nas bardzo późno

- To nie problem tego, czy zdążymy, czy nie. O to się nie martwcie - dodaje szkoleniowiec. - Ale muszę to wspomnieć także wam: mówiłem Sandro Pertile o tym, że to dla nas bardzo późno. Zwłaszcza ze względu na to, że nocujemy w Austrii. Ceremonia medalowa o 22 w Słowenii to na pewno nie jest dla nas idealna sytuacja. Na szczęście kwalifikacje jutro też są dość późno, wieczorem, więc poradzimy sobie z tym - zapewnia Austriak.

Kwalifikacje do konkursu na dużej skoczni w Planicy zaplanowano na czwartek o godzinie 17:30. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.