Siatkarze Michała Winiarskiego rozpieszczają w tym sezonie kibiców. Warta Zawiercie dopiero co pokonała 3:0 Allianz Milano i awansowała do ćwierćfinału Pucharu CEV, gdzie zagra z Resovią Rzeszów. Klub z Zawiercia jest niepokonany od 6 grudnia.
W niedzielę 21 stycznia Warta była zdecydowanym faworytem starcia z Norwidem Częstochowa. I nie dała beniaminkowi najmniejszych szans. Pierwszy set był jeszcze w miarę wyrównany, ale podopieczni Winiarskiego wygrali 25:23. Potem było już tylko lepiej. W drugim secie zawiercianie prowadzili już 15:10, ale Norwid zdołał się jeszcze podnieść. Końcówka należała już całkowicie do Warty, która ostatecznie wygrała seta 25:20. W trzecim secie goście od początku mieli ogromną przewagę i od pewnego momentu dawali już szansę rezerwowym. Skończyło się 25:18.
Dla Warty to siódme ligowe zwycięstwo z rzędu. Jeśli doliczymy do tego europejskiej puchary - 11! Nie ma obecnie drużyny w Polsce, która czułaby się na parkiecie równie dobrze. W dodatku w tylko trzech z tych jedenastu spotkań Warta przegrała jakiegokolwiek seta.
W tabeli PlusLigi Warta Zawiercie jest już o krok od liderującego Jastrzębskiego Węgla. Mistrzowie Polski mają tylko cztery punkty przewagi. W najbliższy czwartek 25 stycznia podopiecznych Michała Winiarskiego czeka bardzo trudne spotkanie. Tego dnia zmierzą się z czwartą w tabeli Resovią Rzeszów, nad którą mają obecnie trzy punkty przewagi.