• Link został skopiowany

Borek alarmuje ws. reprezentanta Polski. "Może być problem"

Kacper Urbański znalazł się na zakręcie kariery. Młody reprezentant Polski niedawno czarował w Bolonii, a prawie wcale nie gra na wypożyczeniu w Monzie. O przyszłość pomocnika obawia się Mateusz Borek, który wyznał, że jego następne wybory będą najważniejsze dla jego kariery.
ITrening reprezentacji przed meczami Ligi Narodw z Portugalia i Chorwacja
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Kacper Urbański był objawieniem ubiegłego sezonu. Thiago Motta zaufał mu w Bolonii i postawił na niego, a ten odpłacił mu się dobrą grą. Po zmianie trenera nie było już tak kolorowo i pomocnik reprezentacji Polski grał ogony. W końcu zdecydowano się na wypożyczenie go do Monzy, ale tam nie jest lepiej.

Zobacz wideo

Trudny czas dla Kacpra Urbańskiego

Na ostatnie sześć meczów w Serie A wystąpił tylko w tych dwóch ostatnich. W przegranym starciu z Napoli zanotował siedem minut, a przeciwko Venezii (0:1) był na murawie przez 77'. W poprzednich nawet nie podniósł się z ławki rezerwowych.

Decyzji personalnych nie rozumieją nawet włosi. Dziennikarz "TuttoMercatoWEB" - Luca Cilli w niedawnej rozmowie dla TVP Sport powiedział: - Brak stawiania na Kacpra Urbańskiego nie jest dla mnie zrozumiały. Monza wygrała o niego rywalizację, ponieważ inne kluby również zabiegały o to, aby mógł dołączyć na wypożyczenie w celu regularnej gry. To bardzo utalentowany pomocnik. Mógłby zapewnić duże wsparcie zespołom, którym brakuje jakości w drugiej linii - stwierdził.

Mateusz Borek zabrał głos nt. przyszłości reprezentanta Polski

Głos nt. przyszłości Polaka zabrał Mateusz Borek. - Wydaje się, że wypożyczają cię do słabszego klubu i powinno być lepiej. Ale to tylko w teorii. Zmiana dyrektora sportowego, zmiana trenera. Przychodzi nowy dyrektor Monzy i pewnie mówi: "Po co ja mam stawiać na tego chłopaka. (...) Dlaczego ja w perspektywie gry w Serie B mam nie promować swojego zawodnika, tylko gracza wypożyczonego z Bolonii?" - powiedział w rozmowie na kanale Foot Truck.

- Przed Kacprem trudna i szalenie ważna decyzja do podjęcia. Czasami lepiej zrobić dwa kroki w tył, żeby następnie zrobić trzy do przodu. Jeśli on teraz źle wybierze i w następnym klubie nie będzie grał, to może być problem i zahamowanie tej przygody - zakończył.

Więcej o: