Niebywałe sceny w meczu Barcelony. Lewandowski: Czułem się, jakbym wrócił do Varsovii

Lamine Yamal, Pau Cubarsi, Hector Fort, Diego Kochen, Marc Guiu, Vitor Roque, Ander Astralaga, Unai Hernandez - to zawodnicy Barcelony, którzy nie skończyli nawet 20 lat, a byli w kadrze na sobotni mecz z Deportivo Alaves. Wyjątkowo młodą drużynę skomentował Robert Lewandowski. - Poczułem się, jakbym wrócił do Varsovii. Czułem się, jakbym znów miał 16 lat - powiedział kapitan reprezentacji Polski w rozmowie z Eleven Sports.

FC Barcelona pokonała w sobotę Deportivo Alaves (3:1) w 23. kolejce La Liga. Pierwszą bramkę dla drużyny Xaviego strzelił Robert Lewandowski. Dla Polaka był to pierwszy gol w lidze od 56 dni. A dokładnie od 10 grudnia i spotkania z Gironą.

Zobacz wideo Ireneusz Jeleń ocenia karierę Roberta Lewandowskiego

W 22. minucie Lewandowski dostał prostopadłe podanie od Ilkay'a Guendogana. Polak świetnie przyjął piłkę w kierunku bramki, gubiąc dwóch obrońców Deportivo i pokonał Antonio Siverę sprytną podcinką, dając Barcelonie prowadzenie 1:0.

- Z Guendoganem rozumiemy się bez słów. W ostatnim czasie jest coraz więcej sytuacji, w której Ilkay podaje do mnie, a ja do niego. Widać, że wszystko zaczyna coraz lepiej funkcjonować, dlatego mam nadzieję, że w kolejnych meczach zrozumienie nie tylko z Ilkay'em, ale też z innymi zawodnikami będzie coraz lepsze - powiedział po meczu Lewandowski w rozmowie z Eleven Sports.

"Czułem się, jakbym znów miał 16 lat"

- Zwłaszcza że mamy bardzo dużo kontuzji, a w zespole jest dużo młodych zawodników. Kiedy w piątek lecieliśmy na mecz i w sobotę już w szatni spojrzałem, jak to wygląda, to poczułem się, jakbym wrócił do Varsovii. Czułem się, jakbym znów miał 16 lat, bo średnia wieku w Barcelonie sprawia, że człowiek się czuje dużo młodszy - dodał.

Wystarczy rzut oka na kadrę Barcelony, by zrozumieć, co Lewandowski miał na myśli. Oto tylko część piłkarzy, która znalazła się w kadrze na mecz z Deportivo Alaves.

  • Rocznik 2007: Lamine Yamal, Pau Cubarsi
  • Rocznik 2006: Hector Fort, Marc Guiu, Diego Kochen
  • Rocznik 2005: Vitor Roque
  • Rocznik 2004: Ander Astralaga, Unai Hernandez
  • Rocznik 2003: Marc Casado, Fermin Lopez
  • Rocznik 2002: Pedri

Lewandowski podsumował też sobotnie spotkanie. Kapitan reprezentacji Polski zgodził się z opinią, że mecz wyglądał tak, jak można się było tego spodziewać. Deportivo Alaves zaatakowało w pierwszych 10 minutach, jednak później skupiło się na obronie, dając Barcelonie przestrzeń do rozgrywania piłki.

- Alaves w pierwszych minutach starało się nam zagrozić. Grali długimi podaniami, zagrywali w boczne sektory i szukali okazji do dośrodkowania. Ale poza golem i jeszcze jedną okazją po wrzutce i chaosie nie mieli innych okazji - powiedział Lewandowski.

- Myślę, że mając na boisku "szóstkę", która trzyma pozycję, wyglądamy zdecydowanie lepiej i mamy zachowany balans między ofensywą a defensywą. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że musimy jeszcze popracować nad obroną, by nie tylko nie tracić goli, ale też nie dopuszczać nawet rywali do okazji bramkowych. Z uwagi na liczbę kontuzji ten mecz polegał jednak na tym, by przetrwać. Teraz przed nami dwa tygodnie z tylko jednym meczem, więc według mnie to idealny moment, by popracować nad fizycznością i elementami gry, które do tej pory nie funkcjonowały jak należy - podsumował.

Po 23 meczach Barcelona zajmuje trzecie miejsce w tabeli z 50 punktami. Katalończycy mają sześć punktów straty do Girony i siedem do Realu Madryt (mecz mniej). W kolejnym meczu FC Barcelona zmierzy się z Granadą. Spotkanie zaplanowano na niedzielę 11 lutego na 21:00. Relacja na żywo na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.