Piłkarze Barcelony dumni po porażce z Realem. "Tylko w takim stylu"

FC Barcelona nie zagra w półfinale Superpucharu Hiszpanii. Zespół prowadzony przez Xaviego Hernandeza przegrał 2:3 z Realem Madryt po dogrywce. - Mam mieszane uczucia, bo byliśmy blisko wygranej. Jak przegrywać, to tylko w takim stylu - powiedział Xavi po zakończeniu spotkania.

W ostatnich latach Real Madryt miał prawdziwy patent na Barcelonę. Królewscy wygrali cztery ostatnie klasyki, podczas gdy Barca ostatni triumf nad odwiecznym rywalem zaliczyła jeszcze w marcu 2019 roku. Nie inaczej było w przypadku meczu w półfinale Superpucharu Hiszpanii, gdzie zespół prowadzony przez Carlo Ancelottiego wygrał 3:2 po golu Federico Valverde w dogrywce.

Zobacz wideo Nawałka wróci na ratunek? "Nawet jeśli ostatnio zajmował się ogródkiem, to nie wypadł z obiegu"

Barcelona dumna mimo porażki w El Clasico. "Przegrywać tylko w takim stylu"

FC Barcelona przegrała 2:3 z Realem Madryt w półfinale Superpucharu Hiszpanii i tym samym nie będzie miała szansy na zdobycie 14. trofeum w historii. Mimo porażki Xavi nie ukrywał zadowolenia z postawy swojej drużyny. "Mam mieszane uczucia, bo z jednej strony byliśmy blisko wygranej, ale z drugiej fragmentami dominowaliśmy. Jak przegrywać, to właśnie w takim stylu. Na razie brakuje nam nieco doświadczenia i odpowiedzialności, ale to był krok do przodu" - powiedział.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

W podobnym kontekście wypowiadał się Ronald Araujo. "Porażka boli, ale mimo to jestem dumny z drużyny, bo graliśmy naprawdę dobrze. Nie potrafiliśmy zapobiec ich kontrom, niemniej wciąż jestem dumny. Wkrótce przyjdą wyniki, musimy poprawić niektóre rzeczy. Widać owoce pracy" - dodał Urugwajczyk. "Musimy wyciągać lekcje z porażek, ale kibice mogą być z nas dumni. No ale jeśli nie wykorzystuje się okazji, to nie wygrywa się meczów" - stwierdził Pedri.

Eksperci na Twitterze zwracali uwagę w szczególności na dobrą formę Luuka de Jonga. "On gra, bo na to zasługuje, strzela gole i nam pomaga" - mówił Xavi. "Luuk de Jong wziął sobie do serca hasło 'nowy rok, nowy ja'. Gdy tylko pojawiły się plotki o transferze Alvaro Moraty, Luukowi wszystko zaczęło się układać" - napisał Jakub Kręcidło, dziennikarz Canal+ Sport.

"Koeman to miał jednak racje. Luuk De Jong w polu karnym jest niezwykle groźny" - zauważył Piotr Domagała, dziennikarz i komentator Viaplay.

"I po co Messi, jak jest Luuk" - skwitował krótko Wojciech Kowalczyk.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.