Jakub Moder stał się podstawowym zawodnikiem Brighton w tym sezonie Premier League. Reprezentant Polski wciąż czeka na pierwszą bramkę w lidze angielskiej, ale zanotował cztery asysty, z czego przy każdej z nich dogrywał piłkę do Neala Maupay. Wiele wskazuje na to, że konkurencja dla Modera może znacznie osłabnąć w trakcie zimowego okna transferowego.
Brytyjski dziennik "The Telegraph" informuje, że Aston Villa jest gotowa zapłacić 40 mln funtów za Yvesa Bissoumę, zawodnika Brighton Hove & Albion. Malijski pomocnik jest jednym z życzeń Stevena Gerrarda w trakcie zimowego okna transferowego. Lwy potwierdziły już wypożyczenie Philippe Coutinho z FC Barcelony, a według brytyjskich mediów są bardzo blisko dopięcia transferu Lucasa Digne, występującego w barwach Evertonu.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Odejście Yvesa Bissoumy oznacza mniejszą konkurencję dla Jakuba Modera, ale w przyszłości może mieć też wpływ na sytuację Kacpra Kozłowskiego. Z powodu wyjazdu Bissoumy na Puchar Narodów Afryki oraz uraz Enocka Mwepu Brighton zdecydował się na cofnięcie wypożyczenia Moisesa Caicedo z belgijskiego Beerschot. "Zdecydowaliśmy się przywrócić Caicedo z powrotem do nas, żeby trener Potter miał dodatkową opcję w pomocy" - powiedział Dan Ashworth, dyrektor techniczny Mew.
Yves Bissouma występuje w Brighton od lipca 2018 roku, kiedy to opuścił Lille za niemal 17 mln euro. Od tego czasu pomocnik zagrał 111 oficjalnych spotkań w barwach Mew, w których zdobył cztery bramki oraz zanotował dwie asysty. Wcześniej zainteresowanie Bissoumą przejawiały takie zespoły, jak Manchester United, Arsenal czy Liverpool.