Tak Lewandowski zareagował na okrzyki kibiców Bayernu "Hala Madrid" [WIDEO]

Robert Lewandowski pożegnał się z byłymi kolegami, sztabem szkoleniowym czy fizjoterapeutami, pracującymi w Bayernie Monachium. Większość kibiców Bayernu spokojnie pożegnała byłego napastnika, ale nie zabrakło także szpilek w jego kierunku.

Robert Lewandowski wrócił z FC Barceloną z przedsezonowego tournée po Stanach Zjednoczonych. Polski napastnik skorzystał z czasu wolnego, żeby finalnie zamknąć rozdział pt. Bayern Monachium. Poza uporządkowaniem spraw osobistych Lewandowski chciał się definitywnie pożegnać z byłymi kolegami i pracownikami Bayernu. Nie zabrakło też wizyty na Allianz Arenie, gdzie Robert wziął udział w sesji zdjęciowej, na której pozował ze zdobytymi trofeami.

Zobacz wideo "Nuevo tridente". Barcelona buduje magiczne trio w ataku. Lewandowski na szpicy [Sport.pl LIVE]

Robert Lewandowski pożegnał się z kibicami Bayernu. Nie zabrakło szpilki w jego kierunku

Niemieckie media informują, że Robert Lewandowski pojawił się w ośrodku treningowym Bayernu Monachium, by pożegnać się z byłymi kolegami, sztabem szkoleniowym czy fizjoterapeutami. Polski napastnik udał się też na rozmowę z Hasanem Salihamidziciem, żeby rozstać się z byłym pracodawcą w dobrych stosunkach. Bośniacki dyrektor dosyć mocno zareagował na słowa Lewandowskiego o tym, że niektóre osoby nie mówiły mu prawdy. - Ojciec nauczył mnie, że kiedy wychodzisz, nigdy nie zamykasz drzwi tyłkiem - stwierdził.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Robert Lewandowski pojawił się we wtorek 2 sierpnia o godzinie 9:08 w ośrodku treningowym Bayernu Monachium i tuż przed wjazdem na parking machał w stronę czekających kibiców. Około godziny 11:06 napastnik wyjechał z ośrodka Bayernu służbowym Audi GT RS i tym razem machał do kibiców, definitywnie żegnając się z nimi. Nie brakowało jednak fanów, którzy chcieli wbić szpilkę w Lewandowskiego. Kiedy kapitan biało-czerwonych odjeżdżał, część z nich krzyknęła "Hala Madrid". Tego zwrotu używają kibice Realu Madryt.

Jaka była reakcja polskiego napastnika na te okrzyki? Na nagraniu można zauważyć, że jedynie pomachał w stronę kibiców i pojechał dalej. Zupełnie inaczej zareagował Carlos Sainz, kierowca Ferrari. Kiedy hiszpański kierowca (zadeklarowany kibic Realu Madryt) dostał prośbę od jednego z fanów, żeby złożyć podpis na koszulce FC Barcelony. Sainz odmówił, a niektórzy kibice krzyczeli w jego stronę "Forca Barca". Jego reakcja? - Forza Ferrari, k***a - odpowiedział.

Robert Lewandowski niebawem powinien wrócić do Barcelony, gdzie pojawi się na oficjalnej prezentacji na Camp Nou. Ceremonia oficjalnie rozpocznie się w piątek 5 sierpnia o godzinie 11:00, gdzie polski napastnik oficjalnie podpisze kontrakt wraz z prezesem Joanem Laportą, ale też pokopie piłkę z członkami akademii La Masii. Godzinę później rozpocznie się oficjalna konferencja prasowa, a oba wydarzenia będą transmitowane w mediach społecznościowych FC Barcelony.

Oficjalny debiut Roberta Lewandowskiego na Camp Nou nastąpi w niedzielę 7 sierpnia, gdzie FC Barcelona zagra z meksykańskim Pumas w ramach Pucharu Gampera. Nowy sezon Primera Division oficjalnie ruszy w sobotę 13 sierpnia i wtedy FC Barcelona zagra z Rayo Vallecano.

Więcej o: