Prawo Webstera pomoże Lewandowskiemu? Duże ryzyko. Ekspert wyjaśnia

Robert Lewandowski w ostatnich dniach oficjalnie potwierdził, że chce opuścić Bayern Monachium. Według niemieckiego "Bilda" reprezentant Polski może zdecydować się na skorzystanie z prawa Webstera. Zdaniem ekspertów byłoby to jednak dość ryzykowne posunięcie.

O tym, że kapitan reprezentacji Polski może pokusić się o użycie prawa Webstera spekuluje się w mediach od jakiegoś czasu. Polak jest zdeterminowany, aby opuścić Bayern Monachium, zaś klub odnosi się do tej kwestii niechętnie. Prawo Webstera wydaje się być jednak opcją ostateczną.

Zobacz wideo "Nikt z Bayernu nie dzwonił. Lewandowski nie miał pretensji". Rozmowa z Jakubem Kwiatkowskim

"Bild": Bayern boi się Lewandowskiego

Kilka dni temu Christian Falk, dziennikarz niemieckiego "Bilda" informował, że bawarski klub coraz bardziej obawia się tego jakie kroki w kontekście transferu zastosuje reprezentant Polski. - Bayern boi się, że Lewandowski może przenieść batalię na wyższy poziom - tymi słowami Falk podsumował obecną sytuację na linii Lewandowski - Bayern. Pisząc "wyższy poziom" dziennikarz miał zapewne na myśli prawo Webstera, którego napastnik reprezentacji Polski mógłby użyć.

Według zasad FIFA, prawo Webstera można zastosować tylko w przypadku gdy spełnione są następujące warunki:

  • Piłkarz musi poinformować pracodawcę o swojej decyzji 15 dni od zakończenia sezonu
  • Nowy klub piłkarza musi pochodzić z innego kraju niż poprzedni
  • Nowy pracodawca piłkarza zobowiązany jest do zapłaty odszkodowania byłemu klubowi w wysokości zarobków, które otrzymałby do końca obowiązywania umowy.

W przypadku Polaka wszystkie warunki zostają spełnione, a więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby Polak zastosował takie rozwiązanie.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

Eksperci: Istnieje spora niepewność do stosowania tego prawa

Zdaniem ekspertów zastosowanie przez Roberta Lewandowskiego prawa Webstera niekoniecznie może być korzystne dla Polaka. Na łamach portalu WP SportoweFakty mecenas Marcin Kwiecień wytłumaczył, jak dokładnie na dzień dzisiejszy wygląda sytuacja Polaka w kontekście potencjalnego zastosowania tego prawa.

- Głównym problemem związanym z prawem Webstera jest mała praktyka stosowania tego przepisu. W jego przypadku pojawia się obawa przed tym, że taki sposób rozwiązania umowy może zostać zakwestionowany. Wówczas klub pozyskujący może być zobowiązany nawet do zapłaty całkowitej normalnej kwoty transferowej, a nie tej wynikającej z przepisu. Cenę tę ustalałyby odpowiednie organy FIFA - zaznaczył mecenas.

- Nie jest pewne, czy zastosowanie go nie zostanie uznane za jednostronne i bezprawne rozwiązanie kontraktu przez zawodnika. Wówczas piłkarz może ponieść odpowiedzialność dyscyplinarną, a klub pozyskujący może być zmuszony do zapłaty wspomnianej kwoty transferowej - dodał Kwiecień.

Prawo Webstera? Za duże ryzyko dla Lewandowskiego

Rozmówca portalu SportoweFakty.pl zaznacza, że zastosowanie prawa Webstera przez Roberta Lewandowskiego byłoby dość ryzykowne. - Jest spora niepewność co do stosowania prawa Webstera, co sprawia, że ryzyko z tym związane jest duże. Szczególnie w wypadku takiego piłkarza jak Lewandowski, gdzie w grę wchodzić mogą niemałe koszta - zaznaczył mecenas.

- Jeżeli znajdzie się klub, który się na to zdecyduje, to jest to możliwe, ale moim zdaniem nikt tutaj nie będzie chciał ryzykować. Według mnie grożenie prawem Webstera w przypadku Lewandowskiego jest tylko pewną grą. Uważam, że nie zaryzykuje takiego działania - zakończył Kwiecień,

Więcej o:
Copyright © Agora SA