Robert Lewandowski strzelił dwie bramki w wyjazdowym spotkaniu z Borussią Dortmund, przyczyniając się do wygranej 3:2. Na początku spotkania po asyście Thomasa Muellera pokonał płaskim strzałem Gregora Kobela, a w 77. minucie wykorzystał rzut karny za zagranie piłki ręką Matsa Hummelsa.
"Żywa legenda Bayernu" - zatytułowano artykuł na oficjalnej stronie Bayernu, w którym wymieniono jego kolejne rekordy po tym spotkaniu. "Człowiekiem, który pozostał lodowaty w gorączkowym zgiełku, był Robert Lewandowski", "Kolejne szaleństwo Lewego" - czytamy dalej w tekście, który spokojnie można określić peanem na część Polaka.
Lewandowski pobił rekord liczby goli strzelonych na wyjeździe. W tym momencie napastnik ma ich już 118, czyli o jednego więcej od legendarnego Klausa Fischera. Polak może uchodzić za kata Borussii Dortmund, gdyż zdobył już 26. bramek przeciwko temu rywalowi.
W większości niemieckich gazet Lewandowski był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem Bayernu i znów otarł się o perfekcyjny występ, za który przyznano mu oceny "1" lub "1,5" w skali 1 od do 5/6 (im niższa nota, tym lepiej).
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Znakomita postawa Polaka została doceniona również przez "Kickera", który przyznał mu notę "1,5" - najwyższą ze wszystkich piłkarzy grających w Der Klassikerze obok Kingsleya Comana i umieścił piłkarza Bayernu w najlepszej jedenastce kolejki Bundesligi. Obok niego z Bayernu znalazł się w niej również Coman, który strzelił jednego gola z Borussią Dortmund.
Dla reprezentanta Polski było to już czwarte tego typu wyróżnienie w bieżących rozgrywkach.
Lewandowski z 16 golami po 14 kolejkach jest liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi. Wyprzedza o cztery trafienia drugiego Patricka Schicka (aż cztery gole z Greuther Fuerth) z Bayeru Leverkusen i o pięć Erlinga Haalanda z Borussii Dortmund.