Bayern Monachium znalazł następcę Roberta Lewandowskiego? "Temat jest na stole"

Florian Plettenberg z portalu Sport1.de twierdzi, że Bayern Monachium myśli o tym, by w przyszłosci następcą Roberta Lewandowskiego został Erling Haaland.

Robert Lewandowski nie zamierza w najbliższym czasie kończyć kariery w Bayernie Monachium. Obecny kontrakt reprezentanta Polski obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. - Czuję się lepiej niż jak miałem 26 czy 27 lat. Pracowałem nad ciałem, teraz mam więcej doświadczenia - mówi reprezentant Polski.

Zobacz wideo Szalony mecz Bayern - BVB! Dwa gole Haalanda, Lewandowski odpowiada hat-trickiem! [ELEVEN SPORTS]

Haaland trafi do Bayernu?

Florian Plettenberg z portalu Sport1.de informuje, że włodarze Bayernu Monachium już szukają następcy Roberta Lewandowskiego. Według informacji tego dziennikarza na celowniku zwycięzcy Ligi Mistrzów jest inny gwiazdor Bundesligi - Erling Haaland. - W pewnym momencie upływ czasu dotknie także Polaka i Bayern będzie potrzebować jego następcy. W przyszłym roku będzie ciekawie na rynku transferowym, bo pojawi się na nim Haaland - pisze Plettenberg.

20-letniego napastnika chcą najlepsze kluby Europy, m.in. Real Madryt, Barcelona, Chelsea i Manchester City. - W momencie jak Haaland przeniesie się do Anglii, nie będzie go przez pięć-sześć lat. Dlatego odgrywa ważną rolę w myślach szefów Bayernu. Temat jest zdecydowanie na stole - dodaje Plettenberg.

Reprezentant Norwegii to jeden z najlepszych napastników świata młodego pokolenia. Kilka dni temu serwis "ESPN" napisał, ze Borussia Dortmund wyceniła go na 180 milionów euro. Prezesi niemieckiego klubu mają nadzieję, że zaporowe żądania pozwolą utrzymać Haalanda w klubie na następny sezon. Od lata 2022 roku w kontrakcie Haalanda z Borussią Dortmund pojawi się klauzula wykupu w wysokości 75 milionów euro, którą będzie mógł uiścić każdy klub.

Haaland w tym sezonie spisuje się znakomicie i ma imponujące statystyki. W 31 meczach zdobył 33 bramki i miał osiem asyst. W Bundeslidze 21 razy pokonał bramkarza rywali i zajmuje drugie miejsce wśród najskuteczniejszych zawodników rozgrywek. Jego strata do Roberta Lewandowskiego jest jednak olbrzymia, bo Polak strzelił 35 goli.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.