Sędzia sobie za dużo powalał? Kulisy skandalu w I lidze. Bramkarz potwierdza wersję trenera

- Miało to miejsce, kiedy zawodnik Arki zaatakował naszego stopera Jakuba Budnickiego w bocznej strefie boiska, przy naszym polu karnym - powiedział Maciej Kikolski w rozmowie z portalem Meczyki.pl. Bramkarz GKS-u Tychy potwierdził wersję wydarzeń trenera Dariusza Banasika.

W trakcie meczu GKS-u Tychy z Arką Gdynia doszło do skandalu. Zawodnik tej pierwszej drużyny Dominik Połap popchnął chłopca od podawania piłek. Sędzia spotkania błyskawicznie ukarał go czerwoną kartką, a na boisku doszło do przepychanek. Na murawie pojawił się również trener ekipy z Tych Dariusz Banasik i zaczął kłócić się z arbitrem, który wyrzucił go na trybuny. 

Zobacz wideo Ale debiut byłego piłkarza w MMA! "Niejednego koksa pod dyskoteką ubiłem"

Bramkarz GKS-u Tychy przedstawia kulisy skandalu

Po meczu na temat tych wydarzeń głos zabrał trener Banasik. Okazuje się, że prowadzący to spotkanie bardzo wulgarnie odzywał się do piłkarzy GKS-u. - Sędzia popsuł całkowicie te zawody, mówił do piłkarzy: "spie...aj", "zaj...ie ci kartkę". To jest niewytłumaczalne. Jestem zażenowany tym, co się tutaj działo - stwierdził. Jego wersję wydarzeń potwierdził bramkarz tyskiej drużyny Maciej Kikolski. 

- Tak się stało. Miało to miejsce, kiedy zawodnik Arki (Kacper Skóra - przyp. red.) zaatakował naszego stopera Jakuba Budnickiego w bocznej strefie boiska, przy naszym polu karnym. Sędzia chciał dać Budnickiemu drugą żółtą kartkę, ale jednak zmienił zdanie. Widząc całą sytuację jak na dłoni, nie zgadzając się z tym, powiedziałem, co się wydarzyło. Wtedy sędzia Małyszek nie wytrzymał i powiedział do mnie tak, jak powiedział. Może uznał, że utemperuje młodego? Nie wiem, to nie mój problem. Ja na pewno nie zwracałem się do niego w wulgarnych słowach, po prostu broniłem interesu drużyny, będąc przekonanym o racji - powiedział w rozmowie z portalem Meczyki.pl.

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Ostatecznie Arka Gdynia pokonała GKS Tychy 2:0 po golach Olafa Kobackiego i Karola Czubaka. Była to pierwsza porażka drużyny Banasika w tym sezonie, która obecnie zajmuje drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 12 punktów. Arka z kolei plasuje się na siódmej pozycji i ma na koncie osiem punktów. 

Więcej o: