Marek Papszun: Jestem gotowy do przejęcia reprezentacji Polski

- Uważam, że już obecnie byłbym gotowy do przejęcia takiej funkcji - powiedział w rozmowie z "Weszło!" Marek Papszun, zapytany o plotki łączące go z objęciem przez niego posady selekcjonera reprezentacji Polski.

Czesław Michniewicz nie będzie selekcjonerem reprezentacji Polski w 2023 roku. PZPN poinformował, że nie przedłuży wygasającego kontraktu z selekcjonerem. Powody? Z tych sportowych bardzo słaby styl gry reprezentacji. Ale głównym powodem była fatalna atmosfera wokół kadry. Wszystko przez tzw. aferę premiową, która ciągnie się za kadrą i PZPN-em od momentu wyeliminowania drużyny z turnieju. Nadal nie została ona w stu procentach wyjaśniona, a w mediach wciąż pojawiają się nowe informacje.

Zobacz wideo Rostkowski ocenił finał Marciniaka: Mecz Francja-Argentyna dobrze sędziowany przez Polaka

Marek Papszun skomentował plotki łączące go z kadrą narodową

Niezależnie od wszystkiego fakt jest taki, że reprezentacja Polski znowu nie ma selekcjonera. I na razie nie wiadomo, kto nim zostanie. W mediach ruszyła już giełda nazwisk, głównie zagranicznych trenerów. Jeżeli chodzi o polskich, to w prasie pojawiają się głównie dwa nazwiska – Maciej Skorża i Marek Papszun. Z pierwszym Kulesza miał się nawet kontaktować, ale były trener Lecha miał odmówić. Drugi natomiast był kandydatem już na początku tego roku, ale wówczas posadę dostał Michniewicz.

Papszun razem z Rakowem Częstochowa przygotowuje się do rundy wiosennej ekstraklasy. Portal "Weszło!" zapytał trenera o komentarz do plotek łączących go z reprezentacją Polski.

- Jeżeli chodzi o mnie, to ja się czuję gotowy do takiej roli. Uważam, że nie jest dla mnie za wcześnie. Niektórzy selekcjonerzy naszej reprezentacji nie mieli wielkiego doświadczenia, jeżeli chodzi o jakieś osiągnięcia czy trofea w Polsce, a dobrze radzili sobie z kadrą. Uważam, że już obecnie byłbym gotowy do przejęcia takiej funkcji. Wiem jednak, jakie są okoliczności i zdaję sobie sprawę z tego, że obecnie może to być trudne – powiedział.

Okoliczności o których mówi Papszun, to fakt, że nadal wiąże go kontrakt z Rakowem Częstochowa. A tak się składa, że zespół mknie po pierwsze w historii mistrzostwo Polski. Raków na półmetku sezonu ma aż dziewięć punktów przewagi nad drugą Legią Warszawa. Trudno spodziewać się, żeby Papszun opuścił ekipę w takim momencie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.