Spotkanie Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze było największym hitem szóstej kolejki Ekstraklasy. Do 84. minuty lepszy wynik miał zespół prowadzony przez Bartoscha Gaula (2:0), a potem Legia wyprowadziła dwa ciosy za sprawą Josue i Lindsaya Rose. Sporą kontrowersją był rzut karny dla Legii - Richard Jensen trafił ręką w głowę Artura Jędrzejczyka w polu karnym, a sędzia przyznał karnego po konsultacji i analizie VAR-u. Po tej sytuacji Lukas Podolski stwierdził, że VAR zabija futbol, a zdaniem trenera Gaula potrzeba było dużo fantazji, by podjąć taką decyzję. To jednak nie koniec kontrowersji.
Krzysztof Skutnik, kierownik pierwszej drużyny Górnika Zabrze opublikował na Twitterze nagranie z 61. minuty spotkania przeciwko Legii Warszawa. Wtedy Krzysztof Kubica sfaulował Josue, a sędzia podyktował rzut wolny dla zespołu prowadzonego przez Kostę Runjaicia. Zdaniem Skutnika portugalski pomocnik opluł Kubicę, wstając z murawy, o czym miała świadczyć reakcja pomocnika Górnika oraz sędziego Łukasza Kuźmy.
"Nasi zawodnicy zgłosili to sędziemu, ale ani główny, ani VAR nie zareagowali na to. Poszukujemy zdjęć z końcówki 61. minuty meczu. Josue wstając opluł Kubicę. Jest reakcja w stosunku do rywala i sędziego. Bez kary (na razie)" - napisał Skutnik na Twitterze. Na ten moment powyższe nagranie jest jedynym z tej sytuacji. To nie jest jednak jedyna kontrowersja z udziałem Josue.
W 84. minucie kapitan Legii Warszawa zatrzymał ręką piłkę lecącą w kierunku bramki, strzeżonej przez Kacpra Tobiasza. W tej sytuacji Josue nie obejrzał żółtej kartki. "Ta kartka (jeśli nie bezpośrednia czerwona) byłaby jego drugą. Może to jednak Górnik w końcówce powinien grać w przewadze?" - czytamy.
Ostatecznie mecz Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze zakończył się remisem 2:2, co oznacza, że stołeczny klub został wiceliderem Ekstraklasy z 11 punktami i traci pięć punktów do prowadzącej Wisły Płock. Sytuacja Legii w tabeli może jeszcze się zmienić, ponieważ w przypadku wygranej w tej kolejce może ją przeskoczyć Stal Mielec, Cracovia lub Radomiak Radom.