Niespodzianka w starciu Śląsk - Pogoń. Piękny gol Biczachczjana to za mało [WIDEO]

W niedzielę Śląsk Wrocław podejmował na własnym stadionie Pogoń Szczecin w drugiej kolejce Ekstraklasy. Podopieczni Ivana Djurdjevicia wygrali to spotkanie 2:1. Pięknym golem dla ekipy ze Szczecina popisał się Wahan Biczachczjan.

Pogoń Szczecin w odróżnieniu od innych polskich klubów grających w europejskich pucharach nie zdecydowała się przekładać meczu w drugiej kolejce Ekstraklasy. W związku z tym podopieczni Gustafssona wyruszyli do Wrocławia, gdzie zmierzyli się ze Śląskiem. 

Zobacz wideo Kosowski aż podrapał się po brodzie. Jednoznacznie o karierze Boruca

Śląsk wygrywa z Pogonią. Piękny gol Biczachczjana

Spotkanie w lepszy sposób rozpoczęli zawodnicy z Wrocławia. Już w czwartej minucie meczu Erik Exposito ruszył z kontratakiem i podał piłkę do dobrze ustawionego Dennisa Jastrzembskiego. Skrzydłowy pobiegł w kierunku bramki i pewnym strzałem pokonał Dante Stipicę. W kolejnych minutach wyraźną przewagę mieli goście. Dobrze między słupkami prezentował się jednak Michał Szromnik i utrzymywał swoją drużynę na prowadzeniu. Wszystko zmieniło się w 30. meczu spotkania. Damian Dąbrowski podał piłkę do ustawionego przed polem karnym Wahana Biczachczjana. Ormianin pewnie uderzył z dystansu i pokonał bramkarza gospodarzy, tym samym doprowadzając do wyrównania. Tuż przed przerwą Exposito zdobył bramkę na 2:1, ale po analizie VAR została ona nieuznana. Po pierwszych 45 minutach utrzymał się wynik 1:1. 

Drugą połowę meczu ponownie lepiej rozpoczął Śląsk Wrocław. W 55. minucie Victor Garcia dośrodkował piłkę w pole karne z lewej strony boiska. Dopadł do niej Daniel Gretarsson i głową skierował ją do bramki. Sytuacja Pogoni mocno się skomplikowała i goście rzucili się do odrabiania strat. Ataki ekipy Gustafssona nie przynosiły jednak żadnych rezultatów. W 80. minucie do głosu doszli gospodarze. Cayetano Quintana popisał się świetnym uderzeniem, ale wylądowało ono obok słupka. Dwie minuty później goście przeprowadzili bardzo groźną akcję, ale strzał Mariusza Fornalczyka obronił Szromnik. Ostatecznie wynik do końca spotkania się już nie zmienił i Śląsk pokonał Pogoń 2:1. 

W efekcie Śląsk awansował na 4. miejsce w tabeli - po dwóch kolejkach ma cztery punkty, tyle samo, co Legia Warszawa (po 6 pkt mają Wisła Płock i Cracovia, a po 3 pkt, ale jednym rozegranym meczu mają Stal Mielec i Raków Częstochowa). Za to Pogoń Szczecin jest 8. z 3 pkt.

W następnej kolejce Ekstraklasy Śląsk zmierzy się na wyjeździe z Koroną Kielce. Spotkanie zaplanowane jest na 1 sierpnia o 19:00. Pogoń z kolei czeka rywalizacja na własnym stadionie z Jagiellonią Białystok, która odbędzie się 31 lipca o 15:00. Wcześniej drużynę ze Szczecina czeka jeszcze rewanż z Broendby w eliminacjach Ligi Konferencji. Mecz rozpocznie się już w najbliższy czwartek o 20:00. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.