Ranking UEFA. Co zmieni się dla Polski po fatalnym czwartku w pucharach? Liechtenstein zdobył więcej punktów od nas!

Po koszmarnym czwartku w europejskich pucharach polska ekstraklasa pozostała na 27. miejscu w rankingu krajowym UEFA. Beznadziejne wyniki naszych drużyn sprawiły jednak, że nasza strata do najbliższych rywali zwiększyła się.

W czwartek Legia Warszawa tylko zremisowała 0:0 z fińskim Kuopionem Palleosura, a Piast Gliwice i Lechia Gdańsk przegrały odpowiednio z Rygą FC (1:2) i Broendby IF (1:4, po dogrywce) w rewanżowych meczach drugiej rundy kwalifikacji Ligi Europy.

"Największym rywalem Piasta są piłkarze Piasta". Materiał o mistrzach Polski zobaczysz na poniższym wideo

Zobacz wideo

Miejsce bez zmian, strata większa

Chociaż wyniki te nie sprawiły, że polska ekstraklasa znów osunęła się w rankingu krajowym UEFA, to jednak znów straciła tysięczne punktu do wyprzedzających nas krajów. Niestety, z uwagi na fakt, że w europejskich pucharach została nam już tylko Legia Warszawa, wielce prawdopodobne jest, że ten dystans jeszcze się powiększy. Kto wie, czy tylko jeden przedstawiciel (i to już na etapie trzeciej rundy kwalifikacji) nie spowoduje, że Polska w rankingu jeszcze spadnie.

Współczynnik ten obliczany jest na podstawie wyników uzyskanych przez zespoły reprezentujące poszczególne kraje w Lidze Mistrzów i Lidze Europy w ciągu ostatnich pięciu sezonów oraz decyduje o liczbie zespołów dla poszczególnych lig w europejskich pucharach.

Za wygraną w kwalifikacjach kluby otrzymują punkt, za remis pół. Za zwycięstwo w fazie grupowej dwa punkty, za remis jeden. W obu przypadkach porażki nie są punktowane. Przydzielane są też punkty bonusowe: cztery za awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów, pięć  za awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, jeden za awans do ćwierćfinału, półfinału oraz finału Ligi Mistrzów i Ligi Europy.

Liczba punktów zdobyta w każdym sezonie jest dzielona przez liczbę zespołów w nim reprezentujących daną federację w rozgrywkach UEFA. Wynik jest zaokrąglany w dół do części tysięcznych. W naszym przypadku wynik dzielony jest przez cztery, bo do Legii, Piasta i Lechii należy doliczyć jeszcze Cracovię, która nie przebrnęła pierwszej rundy kwalifikacji, przegrywając dwumecz z Dunajską Stredą.

Więcej punktów zdobył Liechtenstein

Ranking krajowy UEFA nie jest dla nas przyjemny już od początku tego sezonu, bo już po pierwszych meczach kwalifikacji Ligi Europy ekstraklasa spadła z 25. na 27. miejsce. Nasz kraj wyprzedziły Izrael oraz Azerbejdżan, a wszystko przez liczbę punktów, które kraje zdobyły w sezonie 2014/15, a który właśnie przestał się wliczać do krajowego rankingu UEFA. W tamtych rozgrywkach polskie kluby uzbierały aż 4,750 pkt. Przede wszystkim dzięki temu, że do 1/16 finału Ligi Europy awansowała Legia Warszawa. W tym samym sezonie azerskie kluby zgromadziły 3,625 a izraelskie raptem 1,375 pkt. Różnica między tamtym a obecnym wynikiem jest dla nich mniej bolesna, stąd ich awans, a nasz spadek w rankingu.

Po czwartkowych meczach eliminacji Ligi Europy nasze miejsce w rankingu nie uległo zmianie, jednak nasza strata do wyżej notowanych krajów zwiększyła się. W czwartek Legia zdobyła 0,5 pkt, co po podzieleniu przez cztery, daje "oszałamiające" 0,125 pkt do rankingu krajowego UEFA.

W obecnym sezonie polskie kluby zgromadziły łącznie 1,625 pkt. Dla przykładu po 1,750 pkt zdobyły wyprzedzające nas Azerbejdżan i Białoruś oraz goniąca nas Bułgaria. 2,125 pkt zgromadziły też wyżej sklasyfikowane od nas kluby z Kazachstanu. Więcej punktów od nas uciułał też m.in. znajdujący się 30. pozycji (!) Liechtenstein (2,500 pkt). Aktualny ranking można znaleźć w tym miejscu.

Dla klubów ekstraklasy jest to naprawdę ostatni moment, by obudzić się w europejskich pucharach. Jeszcze trudniejsze zadanie będzie bowiem stało przed nami w kolejnym sezonie, gdy do "obronienia" będziemy mieli aż 5,500 pkt wynikające z występów Lecha Poznań i Legii w fazie grupowej Ligi Europy. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.