W niedzielny wieczór FC Barcelona niespodziewanie przegrała 0:1 z Realem Sociedad w 13. kolejce La Liga. Całe spotkanie rozegrał Robert Lewandowski, który trafił do siatki, jednak po interwencji VAR jego bramka została anulowana. Powodem był spalony, ale decyzja była kontrowersyjna. Gdyby tego było mało, w meczu przeciwko Sociedad Lewandowski doznał kontuzji. Uraz okazał się poważniejszy, niż zakładano.
Choć 36-latek dokończył niedzielny mecz, tuż po ostatnim gwizdku zaczął odczuwać dyskomfort w plecach. Niestety w poniedziałek profil Łączy nas piłka przekazał, że z tego powodu zabraknie go na zgrupowaniu reprezentacji Polski, które rozpoczyna się właśnie dziś.
"Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że Robert Lewandowski nie weźmie udziału w listopadowym zgrupowaniu reprezentacji Polski, przygotowującej się do meczów Ligi Narodów UEFA z Portugalią oraz Szkocją. Powodem absencji kapitana drużyny narodowej jest uraz pleców, którego doznał w ligowym meczu przeciwko Realowi Sociedad, wykluczający go z gry na około dziesięć dni" - przekazano.
W takiej sytuacji w kadrze zrobiło się jedno wolne miejsce. Czy Michał Probierz zdecyduje się powołać dodatkowego piłkarza w miejsce kontuzjowanego kapitana? Z informacji przekazanych przez portal Meczyki.pl wynika, że selekcjoner zrezygnował z takiego pomysłu. Zdaniem wymienionego źródła "sztab nie poczyni dodatkowego powołania na startujące zgrupowanie reprezentacji Polski".
Tym samym Probierz na pozycji napastnika będzie mógł skorzystać tylko z Adama Buksy, Krzysztofa Piątka i Karola Świderskiego. 15 listopada nasza kadra zmierzy się z Portugalią na wyjeździe, a trzy dni później zagra przeciwko Szkocji na Stadionie Narodowym. Stawką jest awans do fazy pucharowej i utrzymanie w dywizji A Ligi Narodów.