Po nieudanym Euro 2024, z którego reprezentacja Polski odpadła jako pierwsza drużyna, teraz przyszła pora na rozgrywki Ligi Narodów. W nich nasza kadra nadal utrzymuje się w najwyższej dywizji, przez co w fazie grupowej zagra z wymagającymi. W czwartek czeka ją wyjazdowe spotkanie ze Szkocją, a trzy dni później starcie z Chorwacją. Za to w październiku rywalem Polaków będą mistrzowie Europy z 2016 roku, czyli Portugalczycy.
Tuż przed inauguracyjnym spotkaniem przeciwko Szkocji w przedmeczowym programie TVP Sport, transmitowanym prosto z murawy pojawił się sam Michał Probierz. W trackie krótkiej rozmowy selekcjoner nagle zdradził swoje plany na najbliższą przyszłość. Okazuje się, że nawet po niedzielnym meczu z Chorwacją nadal będzie pracował nad udoskonaleniem kadry.
- Kadra to ciągła ewolucja. Pojawiają się nowi zawodnicy. We wtorek wybiorę się też na młodzieżówkę. Musimy szukać zawodników - mówił selekcjoner. Wtedy reprezentacja Polski U-21 zagra na wyjeździe z Bułgarią w kolejnym meczu eliminacji do mistrzostw Europy. Jak widać, Probierz chce szukać nowych kadrowiczów wśród najmłodszych zawodników.
A jaki jest cel meczów dorosłej kadry w Lidze Narodów? - Na pewno nie chcemy się w jakikolwiek sposób cofać. Chcemy wykorzystać te 6 meczów po to, żeby wygrywać i prezentować się dobrze, ale też przygotowywać się do eliminacji MŚ - dodał, deklarując utrzymanie ofensywnego i odważnego stylu gry, który w przyszłości może przynieść nam wiele radości.
Słowa Probierza mają potwierdzenie w składzie na starcie ze Szkotami, który prezentuje się następująco: Marcin Bułka - Jakub Kiwior, Paweł Dawidowicz, Jan Bednarek - Piotr Zieliński - Nicola Zalewski, Sebastian Szymański, Kacper Urbański, Przemysław Frankowski - Robert Lewandowski, Krzysztof Piątek. Takie ofensywne zestawienie powinno pomóc kadrze w utrzymaniu się przy piłce i kreowaniu sytuacji bramkowych!