Reprezentacja Polski wciąż nie ma selekcjonera po tym, jak PZPN w środę 13 września ogłosił rozwiązanie kontraktu z Fernando Santosem. Następca Portugalczyka zostanie wybrany już niebawem, decyzję w tej sprawie podejmie prezes federacji Cezary Kulesza.
Najważniejsi działacze polskiej piłki zjechali się do Warszawy, gdzie we wtorek odbędą się nieoficjalne spotkania, a w środę będzie obradował zarząd PZPN, który zatwierdzi wybór nowego selekcjonera drużyny narodowej.
Miejsce spotkania jest symboliczne i doskonale znane osobom związanym z piłką. Będzie to ekskluzywny hotel Double Tree by Hilton w dzielnicy Wawer. To tam od wielu lat polscy piłkarze zazwyczaj mieszkają w trakcie zgrupowań reprezentacji, tam też odbędzie się pierwsza konferencja prasowa nowego selekcjonera.
Od zwolnienia Santosa co rusz pojawiają się nowe spekulacje na temat nowego selekcjonera Polaków. Na ten moment najpoważniejszymi kandydatami są Marek Papszun (aktualnie bezrobotny), Michał Probierz (reprezentacja U-21) oraz Jan Urban (Górnik Zabrze). Jakub Seweryn ze Sport.pl w niedzielę poinformował, że faworytami są dwaj pierwsi z wymienionych, później nieco inaczej sprawę przedstawił Mieczysław Golba, wiceprezes PZPN ds. zagranicznych. - Sądzę, że skupimy się na Probierzu i Urbanie, choć nie mogę ręczyć za to, co będą sądzili inni koledzy z zarządu. Papszun zbudował Raków, przechodził przez niższe klasy rozgrywkowe, ale uważam, że wspomniana dwójka ma ciekawszą przeszłość - powiedział.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Nowy selekcjoner po raz pierwszy poprowadzi Polaków w październikowych spotkaniach eliminacji Euro 2024 z Wyspami Owczymi oraz Mołdawią.