Zamieszanie w sprawie kontraktu Michniewicza. Są nowe informacje

Czy kontrakt Czesława Michniewicza ma opcję automatycznego przedłużenia po wyjściu z grupy na mundialu? PZPN na razie milczy, a selekcjoner nie potwierdza i nie zaprzecza. Zdaniem serwisu Meczyki.pl umowa takiego zapisu nie ma.

Reprezentacja Polski awansowała do fazy pucharowej mundialu pierwszy raz od 36 lat, ale mimo to słychać krytyczne głosy - głównie dotyczące jej defensywnego stylu gry. Z Francją Polska zagrała bardziej ofensywnie, ale krytyka wobec Czesława Michniewicza nie ustaje. Nie wiadomo, czy na stanowisku nie dojdzie do zmiany.

Zobacz wideo Co dalej z Michniewiczem? "Wyjście z grupy nie może przypudrować problemów polskiej piłki"

Kontrakt Michniewicza bez automatycznego przedłużenia

Michniewicz objął kadrę w styczniu po Paulo Sousie, który porzucił ją na rzecz pracy we Flamengo Rio de Janeiro. Kontrakt Michniewicza obowiązywał do końca roku, niezależnie od wyniku barażowego meczu ze Szwecją, który na szczęście udało się wygrać.

W styczniu nie mówiło się o ewentualnej klauzuli, na mocy której automatycznie PZPN przedłużyłby umowę z Michniewiczem w razie awansu do 1/8 finału MŚ. Znalazły się za to zapisy o jednostronnym rozwiązaniu lub przedłużeniu umowy.

W związku z wyjściem z grupy na mistrzostwach świata zaczęto się zastanawiać nad przyszłością Michniewicza. Serwis "Weszło!" poinformował, że po awansie uruchomiono klauzulę przedłużenia. Z kolei prezes PZPN Cezary Kulesza sugerował, że "na 90 procent nie ma takiego zapisu", który automatycznie pozwalałby selekcjonerowi kontynuować pracę, ale "sprawdzi to po powrocie z Kataru". Sam Michniewicz mówił, że nie pamięta zapisów w umowie.

- Podpisuję umowę i zawsze mam straszny problem z tym, żeby to czytać. Mój kontrakt przygotował prawnik, nie mam go ze sobą, ani na mailu. Nie wiem, co tam jest tam zapisane. Nie wybiegam tak daleko w przyszłość - powiedział Michniewicz w rozmowie na kanale "Cioną po oczach".

Nowe światło w sprawie rzucił dziennikarz "Meczyków" Tomasz Włodarczyk. Jego zdaniem w umowie nie ma omawianej klauzuli, a decyzja o przedłużeniu zależy wyłącznie od Kuleszy, co by potwierdzałoby wieści ze stycznia.

- Umowa kończy się z końcem 2022 r. Nie ma w niej żadnych uwarunkowań przed jej przedłużeniem. Cała rola w podjęciu decyzji leży po stronie Cezarego Kuleszy - mówił Włodarczyk w "Raporcie z Kataru".

Polska rozegrała do tej pory pod wodzą Michniewicza 13 spotkań. Pięć wygrała, pięć przegrała, a trzy zremisowała. Strzeliła 13 goli, straciła 18. Utrzymała się w elicie Ligi Narodów, wygrała baraż na mundial, a potem znalazła się w 16 najlepszych reprezentacji świata.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.