Pod wodzą Hansiego Flicka Barcelona wygrała wszystkie dotychczasowe spotkania. Jak na razie wicemistrzowie Hiszpanii występowali tylko na krajowym podwórku, gdzie nie mają sobie równym. W ostatnim meczu rozbili na wyjeździe Gironę 4:1, a wcześniej prawdziwą strzelaninę piłkarską urządzili sobie w wygranym 7:0 starciu z Realem Valladolid. Dzięki temu z 15. punktami są liderami w tabeli. Teraz przyszła pora na historyczny debiut w nowym formacie Ligi Mistrzów.
W środę odbyła się konferencja przed starciem z AS Monaco, które zostanie rozegrane we Francji. Niemiecki szkoleniowiec poruszył wiele tematów, jednak tuż po spotkaniu z dziennikarzami hiszpańskie media skupiły się na czymś zupełnie innym.
Okazuje się, że FC Barcelona wysłała do mediów "kontrowersyjną notatkę" - pisze portal cope.es - przed konferencją prasową Hansiego Flicka. Otóż dziennikarze zadający pytania po hiszpańsku musieli robić to także po angielsku, ponieważ tłumacz tłumaczył je tylko z języka katalońskiego i francuskiego. Tak samo jak odpowiedzi. Nie od dziś wiadomo, że nowy trener Barcelony prowadzi swoje konferencje tylko po angielsku. W takiej sytuacji hiszpańscy dziennikarze musieli dostosować się do tych zasad.
"Wyjaśnienie jest proste: nie ma pieniędzy, aby zapłacić tłumaczowi podczas meczów, w których FC Barcelona gra jako gość. La Liga nie wymaga od niej oferowania tej usługi mediom" - pisze wspomniane źródło. Niektórzy reporterzy z Półwyspu Iberyjskiego, tacy jak Juanma Castno spekulują, że jest to "polityczna sytuacja mająca na celu izolowanie Hiszpanów od reszty". - Hiszpański dziennikarz ma prawo wykonywać swoją pracę z hiszpańskimi zespołami w języku używanym w Hiszpanii, nie rozumiem co z tym nie tak? - mówił ws. kontrowersji z tłumaczeniem na kataloński i francuski.
A co na opisywanej konferencji powiedział sam Flick? - Bardzo cieszymy się z tego, co widzimy każdego dnia. My, jako sztab trenerski, chcemy dawać graczom pomysły, przekazywać filozofię - to, jak chcemy grać, ale na koniec to piłkarze muszą to pokazać na boisku, czy na treningach. I radzą sobie bardzo dobrze, co widać w wynikach. Pięć meczów i wszystkie wygrane, a ostatnie spotkanie było bardzo, bardzo solidne. Graliśmy dobrze z piłką i bez piłki, a na ten moment to jest nasz klucz do sukcesu - mówił o grze swojego zespołu.
Spotkanie AS Monaco - FC Barcelona w fazie ligowej Ligi Mistrzów rozpocznie się o godz. 21:00.