We wtorek o godz. 20:45 rozpoczęły się dwa mecze ostatniej kolejki grupy A w kobiecej Lidze Narodów, podczas których Angielki zmierzyły się ze Szkotkami, a Holenderki z Belgijkami. Były to szczególnie ważne spotkania dla reprezentacji Anglii i Holandii, które przed rozpoczęciem obu starć miały taką samą liczbę punktów i remisowy bilans bezpośrednich meczów, przez co obie kadry walczyły o pierwsze miejsce w swojej dywizji. Wygranie grupy wiąże się z awansem do półfinału rozgrywek. Jest to również jedyna droga na kwalifikację do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich.
Regulamin jest dosyć jasny: oprócz Francuzek, które będą gospodyniami, w letnich IO udział wezmą tylko dwie najlepsze kobiece reprezentacje rywalizujące w Lidze Narodów. W rywalizacji Angielek i Holenderek o pierwsze miejsce w grupie A nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie jeden szczegół. Na igrzyskach wystąpi reprezentacja Wielkiej Brytanii, czyli kadra łącząca Anglię, Szkocję, Walię i Irlandię Północną. Szkotki były już pewne zajęcia ostatniej lokaty w grupie, przez co w starciu z Angielkami opłacało im się przegrać jak najwyżej, aby umożliwić koleżankom wygranie grupy. Wówczas miałby szansę na udział w IO.
Reprezentacja Szkocji próbowała wcielić w życie ten chytry, kuriozalny plan. Już po pierwszej połowie Anglia prowadziła 4:0, a w drugiej części dwie bramki dołożyły Fran Kirby oraz Lucy Bronze. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:0. Równolegle rozgrywał się mecz pomiędzy Belgią a Holandią, która także miała szanse na zajęcie pierwsze miejsca w grupie. Gdy Angielki wygrywały 6:0, Holenderkom do awansu było potrzebne zwycięstwo 4:0. I tak też się stało. Dwie ostatnie bramki padały kolejno w pierwszej i piątej minucie doliczonego czasu gry. Cóż za przypadek.
Obie sytuacje były niedorzeczne. Ostatecznie reprezentacja Holandii poprzez bilans bramkowy (14:6) rzutem na taśmę wyrzuciła Anglię, która pomimo wygranej 6:0 zajęła drugie miejsce w grupie A z bilansem 15:8. Najwidoczniej piłkarki ze Szkocji mogły bardziej "postarać" się o to, aby koleżanki trafiały do ich bramki częściej. Wtedy przebiegły plan obu kadr na występ na igrzyskach mógłby zostać zrealizowany. Finalnie w najlepszej czwórce piłkarskiej Ligi Narodów kobiet znalazły się Niemki, Francuzki, Holenderki i Hiszpanki. Losowanie półfinałów odbędzie się 11 grudnia.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!