Reprezentacja Polski w marcu rozpocznie walkę w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw Europy. W drugim spotkaniu zawodnicy Fernando Santosa zmierzą się z Albanią u siebie. Choć areną tego starcia powinien być PGE Narodowy, podobnie jak w przypadku towarzyskiego meczu z Chile w listopadzie ubiegłego roku, Polski Związek Piłki Nożnej musi znaleźć inny obiekt. Wszystko przez wadę konstrukcyjną stołecznego stadionu.
W związku z tym PZPN postanowił przygotować dwie wersje awaryjne, o czym pisał wcześniej Dawid Szymczak ze Sport.pl. "Prawdopodobnie chodzi o Gdańsk lub Wrocław. Oficjalnie federacja tego nie potwierdza, ale po cichu dograła już szczegóły dla obu wariantów: ma zarezerwowany hotel, wynajęte boisko do treningów i inne logistyczne szczegóły" - napisał po rozmowie ze związkiem.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Najnowsze ustalenia "Przeglądu Sportowego" potwierdzają te informacje. Fernando Santos miał już zdecydować się na jedną z alternatywnych opcji, a wybór padł na Polsat Plus Arenę w Gdańsku. Selekcjoner wraz z przedstawicielami PZPN ma wybrać się do Gdańska w piątek 10 lutego, aby zobaczyć stadion, a także hotel i miejsce do treningów. Tym samym można być już prawie pewnym, że Polacy 27 marca zmierzą się z Albanią właśnie w Trójmieście.
Polscy piłkarze walkę w eliminacjach do przyszłorocznego Euro w Niemczech rozpoczną 24 marca od wyjazdowego spotkania z Czechami.