Podczas dzisiejszego losowania grup eliminacyjnych do ME, reprezentacja Polski poznała rywali, z którymi zmierzy się podczas walki o awans do turnieju, który zostanie rozegrany w Niemczech w 2024 roku.
Czechy, Albania, Wyspy Owcze i Mołdawia - to rywale, z którymi przyjdzie się zmierzyć reprezentacji Polski ,w grupie E, w walce o awans na kolejne mistrzostwa Europy. Przyjrzeliśmy się komentarzom ekspertów, które są optymistyczne i stawiają Polaków w roli faworytów do awansu na kolejny turniej.
- To już jest ten moment, gdy można bez cienia ironii napisać: "awans pewny, jesteśmy faworytem" - napisał Michał Kołkowski z Weszło, nawiązując tym samym do słów Tomasza Hajty, który określił Polaków, jako faworytów w grupie na mundialu w 2018 roku.
- Nie ukrywam, ze zapanował we mnie umiarkowany optymizm - ocenił z kolei komentator i dziennikarz Canal+ Sport, Tomasz Ćwiąkała.
- Przerwać to losowanie, i tak awansowaliśmy - napisał w trakcie losowania Mariusz Wójcicki, dyrektor STARS TV.
- Grupa taka, że grzechem byłoby nie ogarnąć awansu w cuglach. Koniec i kropka. Nawet jeśli po mundialu będzie u nas szersza wymiana pokoleniowa - uważa z kolei Adam Godlewski z Gol24.
- Całkiem przyjemne losowanie - ocenił Sebastian Chabiniak, komentator Eleven Sports.
- Fajna grupa do wyjścia, ale jednak brak kogoś medialnego, mocnego jest słaby pod wieloma kątami. Tym bardziej, ze na Euro trzeba się bardzo postarać, żeby się nie zakwalifikować - zauważył Adam Sławiński z Kanału Sportowego, zwracając uwagę, że polscy kibice nie zobaczę chociażby Francuzów, czy Anglików, na których mogli trafić Polacy.
- W najbezczelniejszych snach nie wymyśliłbym nam takiej grupy - stwierdza Tomasz Urban z Viaplay.
- W zgodnej opinii fachowców z całego świata polska grupa to najsłabsza grupa w całej historii eliminacji Mistrzostw Europy - napisał z kolei Wojciech Frączek. Dodał, że z całej grupy, o punkty Polska nie grała tylko z Wyspami Owczymi.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
- Mam prośbę: skoro dziś awansowaliśmy na Euro 2024, oczekujmy w tych eliminacjach czegoś więcej niż samego awansu. Na przykład zbudowania na kilku pozycjach graczy, których od wielu lat nie ma jak zbudować, bo zajmujemy się doraźnymi, pragmatycznymi celami - komentuje Michał Trela, dziennikarz Canal+ Sport.
- Awans z tej grupy to obowiązek, dobrze, żeby nastąpiło to w dobrym, ofensywnym stylu;. Idealny czas by formacja ofensywna zaczęła funkcjonować na europejskim poziomie, bo potencjał ma. Na razie jednak za bardzo liczymy na indywidualny błysk Lewandowskiego czy Zielińskiego - analizuje Marek Wawrzynowski z "Przeglądu Sportowego".
Turniej odbędzie się w dniach 14 czerwca - 14 lipca 2024 r. Mecze będą rozgrywane na dziesięciu stadionach. Mecz otwarcia zaplanowano w Monachium, a finał w Berlinie. Zanim jednak rozpoczną się mistrzostwa Europy, a wcześniej same eliminacje, to kadrę Czesława Michniewicza czeka mundial w Katarze, który rozpocznie się 20 listopada bieżącego roku.